12 września mija 338 lat od Wiktorii Wiedeńskiej, kiedy to wojska polsko-austriacko-niemieckie pod dowództwem króla Jana III Sobieskiego rozgromiły oblegającą Wiedeń armię imperium osmańskiego, ratując Europę przed zalewem islamu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Na początku roku 1683 w Stambule zapadły decyzje o wojnie z Austrią.
Cesarz Leopold I znalazł się w obliczu poważnego zagrożenia. Wysłał więc szybko swych posłów do Polski z prośbą o pomoc militarną
— mówiła na antenie Polskiego Radia 24 prof. Teresa Chynczewska-Hennel w audycji z cyklu „Historia Polski”. 1 kwietnia 1683 r. w Warszawie podpisano przymierze polsko-austriackie.
Historyk: Wojsko polskie zajęło prawe, najtrudniejsze skrzydło
Armia dowodzącego Turkami wielkiego wezyra Kara Mustafy, do którego dołączyły oddziały powstańców węgierskich, walczące przeciwko Habsburgom, liczyła ok. 100 tys. ludzi. Oblężenie Wiednia nastąpiło w połowie lipca. Szybka mobilizacja wojska polskiego umożliwiła sprawną odsiecz. 3 września naczelnym wodzem sprzymierzonych wojsk został Jan III Sobieski.
Prawe, najtrudniejsze skrzydło zajęło wojsko polskie, liczące ok. 22 tys. żołnierzy
— mówiła prof. Teresa Chynczewska-Hennel.
Lewe zajęły wojska austriackie pod wodzą księcia Karola Lotaryńskiego. I to właśnie on 12 września 1683 rozpoczął natarcie. Następnie wkroczyło wojsko niemieckie, po czym włączyła się artyleria i piechota. Późnym popołudniem ruszyła husaria polska, dowodzona przez Jana III Sobieskiego. Wsparły ją oddziały kawalerii wojsk sprzymierzonych
— mówiła.
Turcy uciekli w popłochu
Turcy uciekli w popłochu. Wiedeń był ocalony, ale jeżeli Jan III Sobieski oczekiwał wdzięczności cesarza Leopolda I Habsburga, to przeżył srogi zawód. O ile bowiem mieszkańcy Wiednia powitali polskiego króla jako wyzwoliciela, to chłód okazany przez Leopolda I wywołał rozgoryczenie. Dwa dni po spotkaniu z władcą Austrii pisał do swej ukochanej żony - królowej Marysieńki:
Stoimy tu, nad brzegami Dunaju, jak kiedyś lud izraelski nad babilońską wodą, płacząc nad końmi naszymi, nad niewdzięcznością tak nigdy niesłychaną.
Interwencja Maryi
Jan III Sobieski był przekonany, że zwycięstwo było dziełem Maryi. Dlatego w dowód wdzięczności zorganizował z Krakowa pieszą pielgrzymkę na Jasną Górę i u stóp Jasnogórskiej Pani złożył w darze znaczną część zdobyczy.
Ukrócenie imperialnych poczynań Stambułu na pograniczu z Rzeczpospolitą, nie uchroniły państwa na newralgicznym odcinku wschodnim i północno-wschodnim. Nastąpiło wzmocnienie mocarstw, które w następnym stuleciu podzieliły między sobą terytorium I Rzeczpospolitej.
Od 1996 roku na pamiątkę odsieczy wiedeńskiej Jana III Sobieskiego, 12 września obchodzone jest w Polsce Święto Wojsk Lądowych.
mly/aw/PR24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/566007-338-rocznica-wiktorii-wiedenskiej