Jeszcze tylko przez kilkanaście dni, do 23 października, można otrzymać miniaturę Świecy Niepodległości, której oryginał znajduje się w Świątyni Opatrzności Bożej. Świecę tę ofiarował Polsce papież Pius IX, wyrażając życzenie, by zawieziono ją do Warszawy i zapalono dopiero wówczas, gdy nasza Ojczyzna odzyska Niepodległość. Było to w 1867 roku, ledwie 3 lata po upadku wielkiego narodowego zrywu w obronie wolności – Powstania Styczniowego…
Świeca Niepodległości została po raz pierwszy zapalona w katedrze warszawskiej w 1920 roku przez marszałka Sejmu odrodzonej Rzeczypospolitej Wojciecha Trąmpczyńskiego. W stulecie odzyskania niepodległości została przeniesiona do Świątyni Opatrzności Bożej – Wotum Narodu. Od tej pory stało się tradycją, że co roku, podczas uroczystych obchodów Narodowego Święta Niepodległości zapala ją Prezydent Rzeczypospolitej.
Rodzi się także nowa tradycja: 11 listopada o godzinie 19.18, co jest nawiązaniem do daty odzyskania niepodległości, w dziesiątkach tysięcy polskich domów zapalane są miniatury tej świecy, wykonane na zlecenie Centrum Opatrzności Bożej. Przy blasku ich płomieni wierni dziękują Opatrzności za wolność Polski, powierzają Bogu jej losy i proszą o opiekę nad Ojczyzną.
Zapalona świeca w oknie
Jednoznaczne i jasne, publiczne świadectwo wiary i patriotyzmu. W ankiecie „Świadkowie odzyskanej wolności” przeprowadzonej przez COB, świadectwa połączenia i wzajemnego przenikania się tych dwóch wartości były widoczne szczególnie.
Coraz mniej jest świadków wielkich wydarzeń z przeszłości, dlatego staram się przekazywać potomnym wiarę i miłość do Ojczyzny. To dla mnie, jako podpułkownika w stanie spoczynku, wielka sprawa. Przez wiele lat pracowałem z młodzieżą, jako nauczyciel oraz w Związku Harcerstwa Polskiego. Staję więc gdzie tylko mogę w mundurze, ze sztandarem, dziękując w duchu Panu Bogu za wolną Ojczyznę i za wielką miłość, którą obdarza mnie i moją rodzinę. Całe życie starałem się służyć Bogu, Ojczyźnie i rodzinie
— pisał pan Józef z Ożarowic.
Jestem szczęśliwa, że doczekałam się pięknego Jubileuszu Odzyskania, setnej rocznicy, Niepodległości Polski. Kraj nasz przechodził krwawe dzieje historii - utraty niepodległości, niewoli, prześladowań i nędzy. Nareszcie dożyłam, mimo 82 lat, czasów, kiedy czuję się wolnym człowiekiem, mogę żyć w pokoju, a hasło „Bóg, Honor, Ojczyzna” ma swoją wartość. Czuję się patriotką, w święta narodowe wywieszam flagę, uczestniczę w Mszy św. itd.
— opowiadała pani Eugenia ze Złotowa.
Nowa, piękna tradycja
Warto dołączyć do rosnącego z roku na rok grona osób, kultywujących tę nową, piękną tradycję, manifestowania swej wiary i patriotyzmu.
Wierna miniatura Świecy Niepodległości może trafić do każdego, by mogła zajaśnieć w jego domu 11 listopada. Ten narodowy symbol może otrzymaćkażdy, kto do 23 października złoży ofiarę na budowęŚwiątyni. Przy składaniu darowizny należy w tytule dopisać: ŚWIECA. Więcej informacji: www.centrumopatrznosci.pl/swieca
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/521961-swieca-niepodleglosci-od-swiatyni-opatrznosci-bozej