Od uroczystej mszy na Polskim Cmentarzu Wojennym na Monte Cassino rozpoczęły się centralne uroczystości w 75. rocznicę zwycięstwa żołnierzy 2. Korpusu Polskiego. W obchodach wzięli udział prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą, prezydent Włoch Sergio Mattarella.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: 75 lat temu 2. Korpus Polski gen. Władysława Andersa zdobył wzgórze Monte Cassino
CZYTAJ WIĘCEJ: Ważne uroczystości dla weteranów Armii Andersa. „Walczyli do ostatniego tchu o wolną Polskę”. ZDJĘCIA i WIDEO
Centralne uroczystości 75. rocznicy bitwy pod Monte Cassino rozpoczęły się w sobotę, o godz. 17. polową mszą świętą na Polskim Cmentarzu Wojennym na Monte Cassino, koncelebrowaną pod przewodnictwem biskupa polowego Wojska Polskiego generała Józefa Guzdka. Podczas uroczystości odczytany został apel poległych.
Oprócz prezydentów Polski i Włoch, w obchodach uczestniczyli m.in.: minister Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, szef MSWiA Joachim Brudziński, szef MON Mariusz Błaszczak, szefowa MRPiPS Elżbieta Rafalska, senator PiS i córka Władysława Andersa Anna Maria Anders, szef BBN Paweł Soloch, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Rajmund Andrzejczak, prezydenccy ministrowie: Krzysztof Szczerski, Andrzej Dera, Wojciech Kolarski, posłanka PiS Małgorzata Gosiewska.
Biskup polowy Wojska Polskiego gen. Józef Guzdek przypominał w homilii podczas polowej mszy na Polskim Cmentarzu Wojennym na Monte Cassino szlak bojowy 2. Korpusu Polskiego, który w maju 1944 roku pod dowództwem gen. Władysława Andersa stoczył zwycięską bitwę o Monte Cassino.
Dokładnie przed 75 laty zatknęli biało-czerwoną flagę na ruinach benedyktyńskiego klasztoru
— mówił.
Za zdobycie tego wzgórza zapłacili bardzo wysoką cenę. Około tysiąca z nich poległo na polu walki i prawie 3 tys. zostało rannych. Tamtej wiosny czerwień maków na wzgórzu Monte Cassino stała się bardziej intensywna, gdyż, jak mówią słowa znanej pieśni, piły one polską krew
— podkreślił biskup. Ale - jak zaznaczył - warto było przelewać krew, odnosić rany i składać swoje życie na ołtarzu wolności.
Usychające i niszczone przez totalitaryzm niemiecki i sowiecki drzewo chrześcijańskiego kontynentu, zasadzone w tym miejscu przez św. Benedykta z Nursji, zostało podlane życiodajną krwią polskiego żołnierza. Z tej ofiary rodziła się Europa wolna, pełna szacunku dla każdego człowieka, powracająca do swych chrześcijańskich korzeni
— mówił.
Jesteśmy na tym wojennym cmentarzu, aby na nowo odkryć, że dorodne ziarna wsiane w skalistą glebę pod lazurowym niebem Italii, choć obumarły, wydały obfity plon wolności. To była śmierć „ku przyszłości”. Ofiara życia polskiego żołnierza miała sens. I nie poszła na marne. Tę prawdę należy przekazywać kolejnym pokoleniom. Był tego świadomy przed 50 laty gen. Władysław Anders, gdy przekazywał młodzieży polskiej z całego świata tradycje walki o wolność
— mówił gen. Guzdek.
Biskup ocenił, że także dziś trzeba uczyć polską młodzież wierności wartościom, za które nasi ojcowie przelewali krew i oddawali swoje życie.
Nadal potrzebna jest ofiarna służba Rzeczpospolitej i wiara w sens pokonywania wszelkich przeciwności, które mogą zagrozić niepodległości Ojczyzny
— ocenił.
Niech więc polscy żołnierze oraz harcerze i skauci tak licznie obecni na cmentarzu wojennym pod Monte Cassino, przejmą dziś odpowiedzialność za wolność od pokolenia, które walczyło w czasie II wojny światowej
— apelował.
Gen. Guzdek podkreślił, że wszyscy chcemy żyć i pracować dla Polski, a jeśli zajdzie taka potrzeba, za przykładem naszych ojców, staniemy w obronie wolności naszej ojczyzny, gotowi przelewać krew i ofiarować swoje życie.
Wierzymy jednak - i o to się modlimy - że pokój jest możliwy. Pragniemy pokoju. Chcemy we współpracy z wolnymi narodami Europy służyć sprawie pokoju
— dodał.
Dajemy wielkie świadectwo miłości wobec tych, którzy oddali życie za ojczyznę i wielkiego szacunku, jakim ta ojczyzna darzy ich ofiarę i bohaterstwo - powiedział prezydent Andrzej Duda, który bierze udział w uroczystych obchodach 75. rocznicy bitwy o Monte Cassino wraz z pierwszą damą Agatą Kornhauser-Dudą.
To jest niesamowite miejsce. Ten kawałek ziemi, tutaj we Włoszech, tak bardzo polskiej. Ten cmentarz, na widok którego ściskają się serca, które zna każdy Polak. Te groby, bohaterów tamtej bitwy, którzy szli przez ziemie włoską, ale chcieli iść z ziemi włoskiej do polskiej (…) ale nie dotarli do niej. Zostali tutaj na tej ziemi, na tym cmentarzu, bo ona ich litościwie przytuliła
— mówił prezydent Duda.
Do tych grobów do tych poległych przyszła dzisiaj Polska
— dodał.
Andrzej Duda podziękował harcerzom za udział w uroczystości.
Dziękuję, że dajemy tak wielkie świadectwo miłości do tych, którzy oddali życie za ojczyznę i wielkiego szacunku, jakim ta ojczyzna (…) ich darzy, ich ofiarę, ich bohaterstwo. Z całego serca wam za to dziękuje
— powiedział polski prezydent.
Prezydent przemawiając podczas uroczystych obchodów 75. rocznicy bitwy o Monte Cassino, powiedział że to między innymi dzięki tej bitwie, Polska jest dziś „wolna, niepodległa, suwerenna (…) i Polska jest w Unii Europejskiej, jest częścią świata zachodniego, wolnego świata, demokratycznego świata, świata bez wojny - świata, o jakim z pewnością marzyli wtedy ci żołnierze”.
Andrzej Duda podkreślił, że „to dzięki ich bohaterstwu i dzięki pieśniom, które o nich śpiewano i o wielkiej legendzie, która towarzyszyła opowieści o Monte Cassino, wszystkie kolejne pokolenia chciały wolnej, suwerennej, niepodległej Polski i pokolenie ich dzieci tę Polskę odzyskało”.
Jak dodał, „to także dzięki temu jesteśmy dzisiaj częścią Unii Europejskiej, jesteśmy dzisiaj częścią Sojuszu Północnoatlantyckiego”.
To właśnie dzięki tamtej lekcji stworzono Unię Europejską, w której państwa mają blisko ze sobą współpracować, a narody bywać u siebie, odwiedzać się nawzajem i współtworzyć dobrobyt
— podkreślił prezydent.
Tamta wojna, tamta bitwa - zwycięska dla nas Polaków, ale okupiona krwią - była dla Europy i świata wielką lekcją: nigdy więcej wojny, nigdy więcej ludzkiej tragedii spowodowanej przez czyjeś okrucieństwo, czyjąś żądzę władzy, potęgi, ziemi. Niech świat opiera się na wzajemnej współpracy i wzajemnym szacunku - taki świat chcemy dzisiaj budować
— dodał Andrzej Duda.
Monte Cassino i wszystkie inne miejsca, gdzie walczono o wolność, są i będą źródłem pamięci i inspiracji, aby budować pokój i dobrobyt w przyszłości - podkreślił w sobotę prezydent Włoch Sergio Mattarella podczas obchodów 75. rocznicy bitwy pod Monte Cassino.
Mattarella powiedział, że Monte Cassino to ”świątynia pamięci naszych narodów” - polskiego i włoskiego.
Pamięć ta została uwieczniona w słowach wyrytych na stelli wzniesionej na wzgórzu 593. Za wolność naszą i waszą, my żołnierze polscy oddaliśmy Bogu ducha, ciało - ziemi włoskiej, a serce - Polsce. W głębokim znaczeniu tego zdania zawarta jest istota przyjaźni łączącej Polskę i Włoch (…) Ci, którzy walczyli i polegli zrobili to, aby wyzwolić Italię spod władzy faszyzmu, aby możliwe było powstanie nowej Europy i aby po zburzeniu zbyt długo dzielących nas barier - nasze narody mogły czuć się bliskie, tak jak ma to miejsce dziś, wreszcie w wolnej od przemocy, konfliktów i ucisku dyktatur Europie
— powiedział prezydent Włoch.
Mattarella zwracając się do weteranów walk o Monte Cassino, powiedział że przyczynili się oni do budowy pokojowej i demokratycznej Europy, w której obywatele mają swobodę działania.
kpc/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/447185-prezydent-na-monte-cassino-to-kawalek-polskiej-ziemi