Już nie o UFO i zagładzie świata, ale w sieci pojawiła się kolejna „pogadanka” Lecha Wałęsy. Tym razem starał się „zmiażdżyć” narrację, z której wynika, iż były prezydent współpracował ze SB. W nagraniu umieszczonym na portalu facebook Wałęsa wymachuje dokumentami bezpieki PRL i „udowadnia”, że nigdy nie był agentem „Bolkiem”, a w Instytucie Pamięci Narodowej pracują „popaprańcy”.
W tak perfidny sposób chcą mnie wmontować w agenta Bolka, współpracownika SB, to są popaprańcy, nieroby, popełniają błędy. Każdy kto jest moim przeciwnikiem, kto uwierzył w te bzdury niech wejdzie na internet i poszuka teczki Kiszczaka. Niech zobaczy, na 6 kartce!
– przekonywał Wałęsa prezentując kolejne dokumenty.
Wypisali nową sfabrykowaną teczkę i patrzcie jak po kolei zapisali kontrolę tych teczek! To się nie mogło zdarzyć milicji, czy SB, czy komunistom. Oni takich błędów nie robili! To wy zrobiliście popaprańcy!
– denerwował się były prezydent.
Przypominam, jak po wyrzuceniu braci Kaczyńskich, jak po kolei chciano mnie wrabiać agenta bolka. Najpierw ogłoszono światu, że są materiały przechowywane w Sejmie. Pracowali dalej nad tym jak mnie wrabiać. Ogłosili, że na terenie NRD znaleźli jakieś dokumenty. Nie dali rady! (…) Byłem internowany jak wszyscy inny i to w sposób publiczny. Brał w tym udział sekretarz partii, wojewoda, publicznie mnie zaaresztowano. Prawie dwa miesiące (…) mnie mocno gimnastykowano. (…).Mnie natomiast próbowano, wszystkimi metodami, zwerbować, włączyć do swojego grona. Proponowano mi karierę polityczną, z wicepremierem włącznie.
– przechwalał się Wałęsa.
Jest kolejna pogadanka Wałęsy! Były prezydent „ujawnia” intrygę IPN „Popaprańcy! W jak perfidny sposób chcą mnie wmontować w agenta „Bolka”
Już nie o UFO i zagładzie świata, ale w sieci pojawiła się kolejna „pogadanka” Lecha Wałęsy. Tym razem starał się „zmiażdżyć” narrację, z której wynika, iż były prezydent współpracował ze SB. W nagraniu umieszczonym na portalu facebook Wałęsa wymachuje dokumentami bezpieki PRL i „udowadnia”, że nigdy nie był agentem „Bolkiem”, a w Instytucie Pamięci Narodowej pracują „popaprańcy”.
W tak perfidny sposób chcą mnie wmontować w agenta Bolka, współpracownika SB, to są popaprańcy, nieroby, popełniają błędy. Każdy kto jest moim przeciwnikiem, kto uwierzył w te bzdury niech wejdzie na internet i poszuka teczki Kiszczaka. Niech zobaczy, na 6 kartce!
– przekonywał Wałęsa prezentując kolejne dokumenty.
Wypisali nową sfabrykowaną teczkę i patrzcie jak po kolei zapisali kontrolę tych teczek! To się nie mogło zdarzyć milicji, czy SB, czy komunistom. Oni takich błędów nie robili! To wy zrobiliście popaprańcy!
– denerwował się były prezydent.
Przypominam, jak po wyrzuceniu braci Kaczyńskich, jak po kolei chciano mnie wrabiać agenta bolka. Najpierw ogłoszono światu, że są materiały przechowywane w Sejmie. Pracowali dalej nad tym jak mnie wrabiać. Ogłosili, że na terenie NRD znaleźli jakieś dokumenty. Nie dali rady! (…) Byłem internowany jak wszyscy inny i to w sposób publiczny. Brał w tym udział sekretarz partii, wojewoda, publicznie mnie zaaresztowano. Prawie dwa miesiące (…) mnie mocno gimnastykowano. (…).Mnie natomiast próbowano, wszystkimi metodami, zwerbować, włączyć do swojego grona. Proponowano mi karierę polityczną, z wicepremierem włącznie.
– przechwalał się Wałęsa.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Tego nic nie przebije! Lech Wałęsa tłumaczy się z opowieści o obcych: Ja mam swoje UFO, mój punkt widzenia!
Lech Wałęsa zapowiedział, że w Sejmie powstanie kiedyś specjalna komisja, która ma wyjaśnić „wątpliwości” związane z kwestią współpracy byłego prezydenta z SB. Czeka jednak na moment, gdy Sejm będzie bardziej „zróżnicowany”. Wałęsa chciałby też, by sprawą zajęły się wolne sądy, ale widać, że i im nie ufa do końca. Były prezydent już planuje kolejne „pogadanki”, w których rozprawiać się będzie ze swoimi wrogami. Pytanie tylko, czy ktoś jeszcze Lechowi Wałęsie wierzy?
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Tego nic nie przebije! Lech Wałęsa tłumaczy się z opowieści o obcych: Ja mam swoje UFO, mój punkt widzenia!
Lech Wałęsa zapowiedział, że w Sejmie powstanie kiedyś specjalna komisja, która ma wyjaśnić „wątpliwości” związane z kwestią współpracy byłego prezydenta z SB. Czeka jednak na moment, gdy Sejm będzie bardziej „zróżnicowany”. Wałęsa chciałby też, by sprawą zajęły się wolne sądy, ale widać, że i im nie ufa do końca. Były prezydent już planuje kolejne „pogadanki”, w których rozprawiać się będzie ze swoimi wrogami. Pytanie tylko, czy ktoś jeszcze Lechowi Wałęsie wierzy?
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/441708-walesa-szokuje-ipn-to-popaprancy-wideo