Wiele wzruszeń, niezapomnianych spotkań ze świadkami historii, twórcami, młodzieżą. Ważne filmy, dyskusje i przede wszystkich ogromna nadzieja na to, że kolejne pokolenia będą pamiętały o Niezłomnych i będą się dalej o nich upominać – takie refleksje pozostały po dwóch dniach intensywnych wydarzeń towarzyszących Retrospektywie Festiwalu NNW w Ostrowi Mazowieckiej. Ziarno zostało zasiane!
Retrospektywa Festiwalu NNW zakończyła w Ostrowi tygodniowe obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Jak podkreślał Arkadiusz Gołębiewski, Dyrektor Festiwalu Filmowego NNW, Ostrów Mazowiecka znalazła się nieprzypadkowo wśród miejscowości odwiedzanych w tym roku przez Retrospektywę:
Powiat Ostrowski zajmuje bardzo ważne miejsce na naszej trasie, wsławił się bowiem jako jeden z aktywniejszych regionów na mazowiecko-podlaskim pograniczu w walce z terrorem komunistycznym. Było to też powodem ubeckich represji zakrojonych na szeroką skalę. Według historyków przeprowadzono na tych terenach ponad 600 obław. Szacuje się, że w walkach, w wyniku wyroków, a także w skrytobójczych morderstwach zginęło co najmniej 400 żołnierzy i działaczy podziemia antykomunistycznego. Musimy wygrzebywać ich ze zbiorowej niepamięci. To jest nasz cel, to jest nasza misja.
Nagrodzeni
Retrospektywa odbyła się w otwartym niedawno odrestaurowanym obiekcie – Starej Elektrowni, w którym niegdyś rzeczywiście mieściła się elektrownia. Dziś w pięknie zrewitalizowanym budynku znajdziemy Muzeum Dom Rodziny Pileckich!
Podczas uroczystej Gali Retrospektywy, laureaci wieczoru zajęli honorowe miejsca na scenie. Organizatorzy starają się by nagrodzeni mogli poczuć, że ich wysiłki, wybór życiowej drogi – często tak bardzo dramatycznej i trudnej, zostały dostrzeżone i uhonorowane – czasem po raz pierwszy w życiu. Dlatego każda Gala przynosi wiele wzruszeń, zarówno uhonorowanym, jak i wręczającym nagrody, a także widzom – uczestnikom Retrospektywy. W Ostrowi Mazowieckiej wzruszeń również nie zabrakło, gdyż Ziemia Ostrowska może poszczycić się wieloma bohaterami wolnościowymi.
Uroczystą Galę, prowadzoną przez aktora Jacka Rozenka, poprzedziło przywołanie w pamięci i modlitwie pomordowanych równo 70 lat temu: Hieronima Dekutowskiego i jego 6 podkomendnych oraz wszystkich Niezłomnych.
Podczas uroczystości Sygnety Niepodległości zostały przyznane: Aleksandrowi Kuleszy ps. „Krysia”, „Sławek”, sierż. Bolesławowi Kuleszy ps. „Pomsta”, „Mietek”, Tadeuszowi Zawistowskiemu ps. „Krakus”, por. Janowi Turowskiemu ps. „Orlicz”. Drzwi do Wolności otrzymali: Andrzej Mierzwiński, Jan Brzózka, Stanisław Marian Szabłowski, Lech Pawluk (szczegółowe biogramy znajdą Państwo poniżej).
Niestety wielu bohaterów zostało zamordowanych przez UB, a ich szczątki nie zostały odnalezione, wielu z tych, co przetrwali, nigdy nie wyszło z konspiracji, inni już od nas odeszli na wieczną służbę. Tym bardziej cieszy fakt, że podczas Gali statuetkę Sygnet Niepodległości mógł osobiście odebrać lokalny bohater ppor. Tadeusz Zawistowski ps. „Krakus”, członek NOW-AK od 1944 roku, kurier i łącznik pod komendą por. Jana Turowskiego ps. ,,Orlicz”. Ppor. Zawistowski odcisnął swoją dłoń w Alei Wolności – bibliotece odcisków dłoni polskich bohaterów wolnościowych, która tworzą organizatorzy Festiwalu Filmowego NNW.
Chciałbym pogratulować organizatorom Festiwalu NNW i jego Retrospektyw. To ważne, że istnieje taka inicjatywa funkcjonująca w tak imponującym wymiarze. Sam od wielu lat zajmuję się upamiętnianiem różnych wydarzeń i naszych lokalnych bohaterów Ziemi Ostrowskiej. Mam za sobą kilka Rajdów Katyńskich, byłem również w Bykowni, kiedy ekshumowano z dołów szczątki m.in. naszych oficerów, być może naszych bliskich – w końcu do dziś do końca nie wiadomo, kto tam zginął. Angażuję się w takie działania, ale uważam, że jestem jednym z wielu. Wzruszające jest jednak to, że podczas Gali mogłem siedzieć na jednej scenie obok por. Tadeusza Zawistowskiego, który odbierał Sygnet Niepodległości. Wspólnie, kilkanaście lat temu, przywracaliśmy pamięć o por. „Orliczu”. Dlatego Gala miała dla mnie dodatkowy wymiar emocjonalny
— powiedział po Gali Retrospektywy Andrzej Mierzwiński, laureat Drzwi do Wolności.
Podczas Gali nagrodę otrzymał również Arkadiusz Gołębiewski. Dyrektor Festiwalu NNW został uhonorowany Orłem Senackim przez wicemarszałek Senatu RP Marię Koc, za konsekwentne przywracanie pamięci o Żołnierzach Wyklętych. Odbierając nagrodę, twórca zapewnił, że pomimo, iż w ubiegłym roku odbyła się już dziesiąta edycja Festiwalu NNW, organizatorom Festiwalu i jego Retrospektyw pomysłów nie brakuje. Widzą zapotrzebowanie na tematykę prezentowania polskich dróg ku wolności i ich bohaterów, i cały czas będą rozwijać formułę tego wydarzenia. Podkreślił, że oczywiście czuje się zaszczycony nagrodą, ale najważniejszymi bohaterami każdej edycji Festiwalu i jego Retrospektyw są walczący o wolną Polskę oraz osoby, które swoją bohaterską postawą ich w tym wspomagały, bądź obecnie szerzą o nich pamięć.
Dotrzeć do młodzieży
Wątków historycznych do rozwinięcia i bohaterów do odnalezienia mamy jeszcze bardzo wielu, dlatego przed nami jest jeszcze mnóstwo pracy! I tu swoi ogromne zadanie przed kolejnymi pokoleniami. Jest ono możliwe do zrealizowania tylko, jeśli będziemy młodych edukować. Najważniejsza jest bowiem pamięć i jej przekazywanie kolejnym pokoleniom. Widziałem na Ostrowskiej Retrospektywie dużo młodzieży, w tym harcerzy – wspaniałych, młodych, świadomych ludzi. To cieszy! Widać, że zarówno Festiwal NNW, jak i jego Retrospektywy przyciągają ich, potrafią zainteresować, że młodzi chcą brać udział w upamiętnianiu naszych bohaterów. To bezcenne
— dodał Andrzej Mierzwiński.
Podczas dwóch dni Retrospektywy młodzież mogła razem z innymi widzami uczestniczyć nie tylko w projekcjach ważnych filmów prezentowanych podczas Festiwalu w Gdyni, w panelu dyskusyjnym, czy wystawie zdjęciowej. Najbardziej atrakcyjne, jak podczas każdej Retrospektywy, okazały się warsztaty przygotowane specjalnie dla młodych, prowadzone przez profesjonalistów: filmowy „Nagraj dziadka komórką” oraz modowy z udziałem filmowca Marii Wiśnickiej, filmowca, kostiumografa Marka Łukasika oraz wybitnego aktora Piotra Cyrwusa, który po Gali Retrospektywy zaprezentował swój kunszt aktorski podczas monodramu „Zapiski Oficera Armii Czerwonej”.
Dziadek opowiadał mi, że niedaleko jego polany i bacówki pod Turbaczem stacjonowali żołnierze – zaciekawiło mnie, że w oddziale tym był na etacie krawiec, który szył im mundury
— dzielił się wspomnieniami Piotr Cyrwus. Młodzież słuchała z zaciekawieniem tych historii, uświadamiając sobie, że mundurów nie można było tak po prostu kupić…
Powodzeniem cieszyło się również spotkanie z twórcami filmów prezentowanych w Ostrowi – Arkadiuszem Gołębiewskim i Tadeuszem Pawlickim, pt. „Powojenne losy bohaterów” prowadzone przez Jana Rumana, Redaktora Naczelnego Biuletynu IPN. Tadeusz Pawlicki po 30 latach powrócił do Ostrowi, aby jeszcze raz pokazać archiwalne już dzisiaj materiały w filmie „Witold”, pierwszym filmie, jaki powstał o rotmistrzu Pileckim. Reżyser wspominał atmosferę realizacji filmu sprzed ponad ćwierć wieku.
To musiał być jeszcze 1989 rok, kiedy pospiesznie zabrałem się za robienie filmu o Witoldzie Pileckim. W TVP to nazwisko wówczas nikomu nic nie mówiło. A gdy zbierałem ikonografię po różnych urzędach i archiwach, natrafiłem w zbiorach na zdjęcia, których ani dzisiaj, ani już nigdy nie zobaczę. Spieszyłem się z realizację tego filmu, bo wiedziałem, że dziejące się zmiany polityczne mogą być za chwilę zahamowane
— mówił reżyser. Wspominał też spotkania przed kamerą z żyjącą wówczas żoną bohatera – Panią Marią Pilecką z domu Ostrowską, pochodzącą właśnie z Ostrowi Mazowieckiej. Równie wiele emocji przywołał film Arkadiusza Gołębiewskiego „Kwatera Ł”, który stał się dopełnieniem dyskusji o losach Żołnierzy Wyklętych.
Widzów zaciekawiły także pokazy filmów w technologii wirtualnej rzeczywistości oraz warsztaty przeznaczone dla organizacji pozarządowych, podczas których Dorota Parzymies z Fundacji MultiOcalenie, tłumaczyła zawiłości prowadzenia organizacji pozarządowej od strony formalnej.
Kolejna Retrospektywa odbędzie się na początku kwietnia w Bychawie. Organizatorzy już teraz zapraszają tych, którzy nie mieli możliwości wziąć udziału w Retrospektywie w Ostrowi!
Projekt Retrospektywy Festiwalu NNW dofinansowany jest z Funduszu Inicjatyw Obywatelskich.
*LISTA ORAZ BIOGRAMY OSÓB NAGRODZONYCH PODCZAS RETROSPEKTYWY FESTIWALU NNW W OSTROWI MAZOWIECKIEJ:
Sygnety Niepodległości
kpr. pchor. Aleksander Kulesza „Krysia”, „Sławek” (1913 -1947), ur. w Wiśniewie. Miał trzy siostry i czterech braci. Ukończył gimnazjum w Ostrowii Mazowieckiej. Studiował w Wyższej Szkole Nauk Politycznych w Warszawie. Ukończył też konspiracyjną podchorążówkę. Od 1940 r. działał w szeregach ZWZ-AK Obwodu Ostrów Mazowiecka. W okresie okupacji niemieckiej był dowódcą plutonu terenowego w Ośrodku Wąsewo, żołnierzem patrolu Kedywu, a w 1943 r. wszedł w skład patrolu osłony radiostacji dowodzonego przez plut. pchor. Czesława Wyrwasa „Długiego”. W 1944 r. służył w LOB „Tatara”. Kpr. pchor. Aleksander Kulesza uczestniczył w akcji „Burza”, służąc w plutonie sierż. Zygmunta Hinca „Siekiery” w 8 kompanii III/13 pp AK. Walczył bitwie pod Pecynką. Wcielony do „ludowego” WP, zbiegł i powrócił w rodzinne strony, po czym dołączył do podziemia. Początkowo objął funkcję komendanta ośrodka AKO Wąsewo. W październiku 1945 r. ujawnił się w Warszawie. 28 listopada 1945 r., podczas aresztowania przez oficerów KBW, został ciężko ranny i trafił do szpitala w Ostrowii skąd 24 grudnia 1945 r. odbił go patrol WiN kpr. Dariusza Kieliszka „Ponurego”. W Zrzeszeniu WiN, występując pod pseudonimem „Sławek”, pełnił funkcję zastępcy prezesa Obwodu WiN Ostrów Mazowiecka. Jednocześnie był szefem wywiadu oraz propagandy. To jeden z najbardziej zasłużonych działaczy niepodległościowych lat 1945–1946 w powiecie ostrowskim. Odznaczony Krzyżem Walecznych (rozkaz Delegata Sił Zbrojnych z 1 czerwca 1945 r.), poległ w zasadzce UB 16 stycznia 1947 r. na drodze pomiędzy Jarząbką i Rudą (gm. Wąsewo). W 2018 r. pośmiertnie awansowany przez Prezydenta Andrzeja Dudę do stopnia podporucznika. W szeregach AK walczyli także rodzice kpr. pchor. Aleksandra Kuleszy – Walenty Kulesza „Piorun” (wywieziony do łagru w ZSRS) i Józefa Kulesza „Matka”, oraz bracia – Stanisław „Fryc” (poległ w walce z KBW i UB 29 kwietnia 1946 r.), Władysław (ścigany przez UB, aresztowany i skazany), Józef „Dąb” (skazany wyrokiem WSR na 15 lat więzienia) i Bolesław „Pomsta”, „Mietek” (poległ w szeregach NZW w walce z KBW i UB 12 kwietnia 1949 r.).
sierż. Bolesław Kulesza, ps. „Pomsta”, „Mietek” (1927-1949), ur. w Wiśniewie. Brat kpr. pchor. Aleksandra Kuleszy. W 1945 r. wstąpił w szeregi Zrzeszenia WiN Obwodu Ostrów Mazowiecka, wcześniej będąc w AK. Żołnierz oddziału WiN dowodzonego przez por. Albina Gąsiewskiego ps. „Mikołaj”. Po amnestii ogłoszonej po sfałszowanych wyborach w 1947 r. wraz z większością członków oddziału ujawnił się 10 kwietnia tego roku. Nękany i przymuszany do współpracy z UB już w maju wrócił do działalności podziemnej wstępując do oddziału Jana Kmiołka „Wir”. Wraz z Zygmuntem Dąbkowskim ps. „Wstęga”, „Wojtek” nawiązali kontakt ze Zbigniewem Żwańskim ps. „Noc”, szefem Pogotowia Akcji Specjalnej (PAS) NZW w powiatach Ostrów Mazowiecka krypt. „Podhale” oraz Wysokie Mazowieckie „Mazur”. Doprowadzili do spotkania grupy Jana Kmiołka z oddziałem „Nocy” i w konsekwencji do połączenia oddziałów i podporządkowania grupy Jana Kmiołka dowództwu NZW Okręgu Białostockiego. Wkrótce potem z terenu obejmowanego przez VI batalion KP „Podhale” utworzono nowy powiat NZW, oznaczony krypt. „Noc” (z dniem 15 maja 1949 r. kryptonim ten został zmieniony na „Tatry”). W skład nowo zorganizowanego powiatu weszła większość gmin pow. Pułtusk i zachodnia część pow. Ostrów Mazowiecka. VI batalion KP „Podhale” przemianowany został wówczas na I batalion KP „Noc”, a dowództwo nad nim otrzymał – na mocy tego samego rozkazu – Bolesław Kulesza „Pomsta”.
12 czerwca 1949 r. trzyosobowy zespół sztabowy KP „Noc”, „Tatry” został zlokalizowany przez agenturę na kwaterze w koloni Zamłynie pod Długosiodłem i otoczony przez silną grupę operacyjną UB i KBW, która rozciągnęła wokół tego miejsca trzy linie okrążenia. Podczas próby przebicia się przez zagony młodego zboża partyzanci zostali ranni. Nie chcąc wpaść w ręce bezpieki ostatnie kule przeznaczyli dla siebie. Razem z Bolesławem Kuleszą w zasadzce polegli Zygmunt Dąbkowski „Wstęga”, „Wojtek” i Kazimierz Ampulski „Tęcza”. Miejsce ich pochówku jest do dziś nieznane.
Sierż. Bolesław Kulesza w 2009 r. został pośmiertnie odznaczony przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Tadeusz Zawistowski ps. „Krakus” (ur. w 1928 r., w Załuskach). Do NOW-AK wstąpił w 1944 r. Był kurierem i łącznikiem komendanta por. Jana Turowskiego ps. ,,Orlicz”. W latach 1945-46 w domu Zawistowskich w Załuskach mieścił się Sztab Komendy Powiatowej NZW kryptonim ,,Olkusz”. W tym okresie łączna liczba członków NZW na terenie powiatu Ostrów Mazowiecka oscylowała w granicach tysiąca osób. Po aresztowaniu i zamordowaniu przez UB komendanta Jana Turowskiego „Orlicza” (13 stycznia 1947 r.) Zawistowskiemu i jego rodzinie, udało się odnaleźć porzucone ciało komendanta i godnie pochować w rodzinnej mogile na cmentarzu w Andrzejewie.
Od kilkunastu lat „Krakus” jest odwiedzany przez historyków i pasjonatów historii, interesujących się tamtymi trudnymi i często tragicznymi wydarzeniami. Systematycznie uczestniczy w uroczystościach rocznicowych i patriotycznych. Z jego inicjatywy, staraniem władz gminy Andrzejewo, w styczniu 2017 r. odbyły się uroczystości 70. rocznicy śmierci por. Jana Turowskiego ps. „Orlicz”.
Ppor. Tadeusz Zawistowski ps. ,,Krakus” – żołnierz NOW-AK, został odznaczony przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę Krzyżem Orderu Krzyża Niepodległości za wybitne zasługi w obronie suwerenności i niepodległości Państwa Polskiego. Odznaczenie w Pałacu Prezydenckim Prezydent Andrzej Duda wręczył osobiście 1 marca 2018 roku w Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Do NOW należał również brat Tadeusza – kpr. Stanisław Zawistowski ps. „Wicher”. Zginął 23 czerwca 1944 r. w największej bitwie partyzanckiej w łomżyńskiem, podczas okupacji niemieckiej w Czerwonym Borze. Z kolei siostra Tadeusza – Salomea ps. „Grażyna”, kierowała Służbą Pomocniczą Kobiet Komendy Powiatowej ,,Olkusz”. Została aresztowana razem z komendantem „Orliczem” i skazana przez władze komunistyczne na 5 lat więzienia.
Por. Jan Turowski ps. „Orlicz”, Komendant NSZ na terenie powiatu Ostrów Mazowiecka. Rozstrzelany 13 stycznia 1947 r. przez UB. Żył lat 26. Jan Turowski pochodził z Pomorza. Podczas okupacji przybrał nazwisko Władysław Kornelewski. Za udział w konspiracji, Niemcy poszukiwali go listami gończymi. Ukrywał się w okolicach Andrzejewa, najpierw u rodziny Tymińskich w Kowalówce, później u Józefa Kalupy z Andrzejewa oraz u Jana Nowackiego z Załusk-Lipniewa. Gdy Jan Nowacki został aresztowany, Turowskim zaopiekowała się rodzina Zawistowskich z tej samej wioski, której członkowie byli żołnierzami podziemia. W kwietniu 1946 r. Jan Turowski został komendantem Komendy Powiatowej Narodowego Zjednoczenia Wojskowego. W październiku tego samego roku został aresztowany wraz ze swoją narzeczoną Salomeą Zawistowską ps. „Grażyna”, córką gospodarzy. Po pokazowym procesie, który odbył się 13 stycznia 1947 r. w Ostrowi, następnego dnia „Orlicz” został rozstrzelany w lesie przy szosie różańskiej, wraz z trzema innymi żołnierzami podziemia. Jego ciało odnaleźli w lesie Zawistowscy i przewieźli w tajemnicy do Andrzejewa, składając je w rodzinnym grobie. Przez 60 lat wiedzieli o tym tylko nieliczni. Dopiero w roku 2007 na grobie pojawiła się tablica z jego nazwiskiem.
Drzwi Do Wolności
Jan Brzózka, ur. 17 lipca 1942 r. w Kalinowie. Zasłużony dla regionu działacz społeczny, emeryt. W 1980 r. utworzył i zarejestrował Komisję Zakładową Solidarności w Zespole Szkół Zawodowych nr 2, gdzie pracował jako nauczyciel geografii. Pracował również w oddziale miejskim NSZZ „Solidarność”, jako członek Zarządu Oddziału. W 1990 r. został wizytatorem w Delegaturze Zamiejscowej Kuratorium Oświaty w Ostrowi Mazowieckiej. W 1992 r. utworzył Koło Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego i przewodniczył mu przez kilka kadencji. Od 1974 r. aż do chwili obecnej pracuje w Kole Polskiego Związku Pszczelarskiego.
Stanisław Marian Szabłowski, ur. 30 kwietnia 1957 r. w Zastawie. Zasłużony dla regionu działacz społeczny, rolnik. Założyciel Zarządu Gminnego i członek zarządu Wojewódzkiego w Ostrołęce NSZZ „Solidarność” w 1981 r. W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r. aresztowany przez SB, internowany przez 3 miesiące w Iławie. Po zakończeniu internowania działał w Solidarności podziemnej. Organizował wybory parlamentarne w 1989 r. W 1990 r. brał udział w Komitecie Obywatelskim i organizacji wyborów samorządowych na terenie gminy Wąsewo. Od 1990 r., przez 4 kadencje, był wójtem gminy Wąsewo.
Lech Pawluk, ur. 28 września 1950 r. w Obrytem. Organizował już w roku 1980 Solidarność Rolniczą na terenie gminy Nur. Był delegatem na Zjazd Wojewódzki. Koordynował na terenie gminy Nur wybory kontraktowe do Sejmu w 1989 r. W latach 1990-1994 był wójtem gminy Nur. W 1992 r. założył koło Porozumienia Centrum. Przez wiele lat organizował wybory samorządowe. Obecnie jest emerytem, nadal angażuje się w działalność społeczną służąc radą i pomocą młodszym kolegom.
Andrzej Mierzwiński, 27 listopada 1951 r., pasjonat historii, twórca Grupy Rekonstrukcji Historycznych „Garnizon Ostrów”, współzałożyciel Towarzystwa Miłośników Ziemi Ostrowskiej, dokumentalista dziejów miasta i ziemi ostrowskiej.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/437280-nnw-w-ostrowi-kolejne-pokolenia-pamietaja-o-niezlomnych