W Niepokalanowie po raz pierwszy uczczono pamięć kapelana 5. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej ks. Aleksandra Grabowskiego.
Dowódcą brygady był mjr Zygmunt Szendzielarz „Łupaszko”.
Ks. Aleksander Grabowski pochodził z Wileńszczyzny; towarzyszył „Łupaszce” w czasie walk ma wschodzie Polski. Po przekroczeniu przez brygadę granic Polski, odłączył się od oddziału. W ostatnim okresie życia przebywał w Niepokalanowie. Obecnie spoczywa na cmentarzu zakonnym, pośród kilkuset grobów braci i księży pracujących i mieszkających niepokalanowskim Grodzie Maryi.
Jego grób znajduje się tuż obok symbolicznego grobu św. Maksymiliana Kolbe; parę metrów dalej spoczywa Franciszek Gajowniczek, za którego św. Kolbe oddał życie w niemieckim obozie Auschwitz.
Inicjatorami upamiętnienia ks. Aleksandra Grabowskiego są uczestnicy Rajdu Katyńskiego. Motocykliści wzięli udział w mszy św. w klasztorze-sanktuarium w Niepokalanowie, złożyli kwiaty na grobie ks. Aleksandra, zapalili także znicze. Wiązankę kwiatów złożyli również przedstawiciele Instytutu Pamięci Narodowej.
Kapelan Rajdu Katyńskiego o. Marek Kiedrowicz (OFM Conv.) w czasie homilii nawiązał także do męczeńskiej ofiary św. Maksymiliana Kolbe, która dziś bywa wypychana z narodowej pamięci:
Zgromadziliśmy się w bazylice, aby raz jeszcze podziękować Opatrzności bożej za dar św. Maksymiliana, w setną rocznicę jego święceń kapłańskich. Ale też w czasie, w którym nie daje się miejsca w historii tej niezwykłej postaci. Przykładem tego jest Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Ci, którzy tworzyli tę wystawę, nie zauważyli św. Maksymiliana. Nie znalazło się miejsce dla niego, dla rotmistrza Pileckiego, dla rodziny Ulmów. I choć te postaci znalazły się na wystawie czasowej, to dzisiaj ci, którzy upomnieli się o św. Maksymiliana, są ciągani po sądach. Próbuje się usunąć św. Maksymiliana z historii.
Uczestnicy Rajdu Katyńskiego przekazali ojcom franciszkanom tablicę przedstawiającą św. Maksymiliana Kolbego; kilka takich tablic zostanie umieszczonych we Włoszech i w Polsce w miejscach, w których żył, pracował i cierpiał św. Maksymilian. Pod pomnikiem św. Maksymiliana złożono kwiaty.
Uroczystość odbyła się w rocznicę męczeńskiej śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki; to jednocześnie obchodzony po raz pierwszy w tym roku Narodowy Dzień Pamięci
Duchownych Niezłomnych.
Uroczystości przy grobie ks. Aleksandra Grabowskiego odbyły się również po raz pierwszy. Jak zapowiadają organizatorzy, odtąd będą się one odbywały co roku.
Prej
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/417468-po-raz-pierwszy-uczczono-kapelana-5-wilenskiej-brygady-ak