„Większość ofiar komunizmu pozostaje nieznana. Razem możemy to zmienić!” - podkreślają twórcy akcji #100Victims.
W ramach akcji #100Victims przez sto dni, począwszy od 7 listopada 2017 r., w mediach społecznościowych prezentowano sylwetki ofiar komunizmu. W ten sposób symbolicznie przypomniano o 100 milionach ofiar - jedna za każdy milion i jedna na każdy rok od rewolucji bolszewickiej. Prezentowano osoby pochodzące ze wszystkich stron świata, które straciły życie w różnych okresach:
Akcja prowadzona była w 100% społecznie przez osoby związane z Instytutem Pawła Włodkowica i studentów kierunku historia w przestrzeni publicznej Uniwersytetu Wrocławskiego. W przeciągu 100 dni sylwetki ofiar zostały wyświetlone ponad milion razy.
Aby akcja była kontynuowana potrzebne jest wsparcie.
Naszym celem jest stworzenie portalu internetowego, będącego bazą danych o ofiarach komunizmu. Portal będzie systematycznie rozbudowywany, nowe sylwetki zamieszczać będziemy także na naszych profilach w mediach społecznościowych. Jeśli uda nam się zgromadzić więcej środków, niż potrzebujemy na budowę portalu, wykorzystamy je na zdobycie wiedzy o ofiarach (kwerendy, tłumaczenia)
—piszą organizatorzy.
*Nie możemy zmienić przeszłości i przywrócić zamordowanym życia. Możemy jednak przywrócić pamięć o nich, przywołać ich nazwiska i twarze. W ten sposób przezwyciężymy chociaż część dziedzictwa komunizmu
—dodają.
Więcej o inicjatywie można przeczytać na stronie polakpotrafi.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/382361-zdecydowana-wiekszosc-ofiar-komunizmu-pozostaje-anonimowa-ta-inicjatywa-to-zmienia