„Nieludzka ziemia” to określenie dotyczące wyłącznie Rosji sowieckiej - podkreślił w latach 80. Józef Czapski - malarz, pisarz i żołnierz, którego słowa z okresu stanu wojennego przypomniano w piątek, w 25-lecie jego śmierci, podczas spotkania zorganizowanego przez IPN.
W spotkaniu w stołecznym Centrum Edukacyjnym im. Janusza Kurtyki „Przystanek Historia” wzięli udział znawcy i miłośnicy twórczości Czapskiego, m.in. prof. Rafał Habielski oraz dr Piotr Kłoczowski. Tematem ich rozmowy był stosunek Czapskiego do Polski i do Rosji, której dzieje - jak zaznaczyli eksperci - w decydujący sposób wpłynęły na losy polskiego pisarza.
Dziennikarz, tłumacz i publicysta Andrzej Mietkowski, który często spotykał się z Czapskim w Paryżu, przedstawił fragment nagrania z jego udziałem z początku lat 80., gdy w Polsce trwał jeszcze stan wojenny. Pisarz odniósł się w nim do jednej ze swoich najważniejszych książek „Na nieludzkiej ziemi”, w której opisał swoje przeżycia z okresu pobytu w ZSRR. Czapski przypomniał, że tytuł książki pochodzi z wiersza Stanisława Balińskiego.
W okresie załamania się Polski on (Stanisław Baliński) napisał szereg wierszy, drogocennych, któreśmy czytali wszędzie i w Londynie i w Rosji sowieckiej. Uważam, że ten tekst sam w sobie jest bardzo piękny: +Za tych co leżą teraz na deskach cierpienia/ z otwartymi oczami na nieludzkiej ziemi+. Uważam, że to jest niezmiernie piękny tekst, bo właśnie te deski cierpienia i te otwarte oczy… to wszystko mówi właściwie to, co bym chciał powiedzieć i co starałem się powiedzieć
—mówił Czapski.
I kiedy mówię +na nieludzkiej ziemi+ zawsze chcę dodać, że ta +nieludzka ziemia+ to jest Rosja sowiecka. Że nie straciłem zupełnie moich kontaktów i moich przyjaźni z Rosjanami prawdziwymi, którzy dziś razem z nami są przeciw tej sowieckiej Rosji
—podkreślił.
W trakcie spotkania przedstawione zostały również nieznane szerszej publiczności grafiki Józefa Czapskiego z prywatnej kolekcji.
Te grafiki nigdy nie były prezentowane, ponieważ wprost z notesów, spod ręki czy z półki Józefa Czapskiego trafiły do ich dzisiejszych właścicieli i wiszą na ścianach domów osób prywatnych
—tłumaczył w rozmowie z PAP Andrzej Mietkowski.
Czapski był niezwykłym obserwatorem małych scenek życia codziennego, on siadał w kącie kawiarni i rysował minisceny, np. trzech ludzi stojących z kieliszkami wina przy barze; osobę, która sąsiadowała z nim w loży teatru albo siebie golącego się u swoich przyjaciół w londyńskim mieszkaniu w za nisko powieszonym lusterku, więc jest seria autoportretów dolnej połowy twarzy Józefa Czapskiego
—przedstawiał grafiki Mietkowski.
W IPN zaprezentowano także szkice Czapskiego do jego przyszłych obrazów olejnych.
Są to szkice kolorowe, pastele, akwarele, na których notował na marginesach kolory: jasna ochra, zieleń, błękit, brąz. To małe scenki, które najczęściej widzi się w reprodukcjach jego dziennika, bo on wklejał część tych obrazków do swoich dzienników, a część rozdawał przyjaciołom w chwilach dobrych emocji
—dodał Mietkowski.
Spotkanie dotyczące twórczości wybitnego polskiego malarza i pisarza odbyło się w ramach cyklu „Dziedzictwo Drugiej Wielkiej Emigracji” Centralnego Projektu Badawczego IPN „Polska emigracja niepodległościowa 1945-1990”.
Józef Czapski należał do najwybitniejszych polskich intelektualistów XX wieku. Urodził się w 1896 r., był synem Jerzego Hutten-Czapskiego i Józefy Leopoldyny z domu Thun-Hohenstein oraz wnukiem kolekcjonera numizmatów Emeryka Hutten-Czapskiego.
W latach 20. XX wieku był jednym ze współzałożycieli ugrupowania artystycznego Komitet Paryski.
We wrześniu 1939 r. Czapski dostał się do sowieckiej niewoli. Trafił do obozu jenieckiego w Starobielsku, a stamtąd do obozu w Griazowcu. Został zwolniony w 1941 r. na mocy układu Sikorski - Majski, wstąpił do Armii Andersa i jako jej żołnierz poszukiwał w Rosji do kwietnia 1942 r. zaginionych polskich oficerów. Świadectwo swojego pobytu w ZSRR zawarł w książkach: „Wspomnienia starobielskie” i „Na nieludzkiej ziemi”.
Po II wojnie światowej wraz z Jerzym Giedroyciem, Gustawem Herlingiem-Grudzińskim oraz Zofią i Zygmuntem Hertzami współtworzył w Rzymie pierwszy numer emigracyjnej „Kultury”, której następne zeszyty zaczęły wychodzić już w Paryżu i podparyskim miasteczku Maisons-Laffitte. Tam też założono Instytut Literacki, w którym Józef Czapski wydawał swoje książki, pisząc jednocześnie do „Kultury” niemal do swej śmierci.
Czapski zmarł w Maisons-Laffitte 12 stycznia 1993 r.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/376310-w-ipn-wieczor-poswiecony-jozefowi-czapskiemu-w-25-lecie-jego-smierci