Odziemkowski przekonuje, że rola deszyfrantów mogła mieć kluczowy wpływ na pokonanie armii bolszewickiej.
Moim zdaniem odszyfrowanie depesz mogło zadecydować o rozmiarach polskiego zwycięstwa. Piłsudski już wcześniej chciał uderzyć na południowe skrzydło wojsk Michaiła Tuchaczewskiego z rejonu Brześcia. Jednak Brześć padł i nie mógł stanowić punktu oparcia dla polskiej kontrofensywy. Zapadła więc decyzja, żeby pierwotny plan zrealizować na wysokości środkowego biegu Wisły, między Wisłą a Bugiem. Było to jedyne miejsce pozwalające na przeprowadzenie kontrofensywy o tak wielkim zasięgu. Sądzę, że gdyby nawet Piłsudski nie dysponował odszyfrowanymi depeszami, jego decyzja o przeprowadzeniu kontrofensywy byłaby taka sama
— mówi.
Naczelnemu wodzowi chodziło nie o odrzucenie Armii Czerwonej, ale o jej zniszczenie. Odepchnięcie bolszewików nie usunęłoby zagrożenia. Podczas powstania w 1831 r. gen. Jan Skrzynecki odepchnął oddziały rosyjskie, jednak ten manewr w ostatecznym rozrachunku tylko opóźnił klęskę powstania. Nie byliśmy w stanie prowadzić z Rosją carską czy czerwoną wojny na wyczerpanie. Tylko zniszczenie głównych sił przeciwnika dawało szansę na zwycięstwo
— dodaje.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Odziemkowski przekonuje, że rola deszyfrantów mogła mieć kluczowy wpływ na pokonanie armii bolszewickiej.
Moim zdaniem odszyfrowanie depesz mogło zadecydować o rozmiarach polskiego zwycięstwa. Piłsudski już wcześniej chciał uderzyć na południowe skrzydło wojsk Michaiła Tuchaczewskiego z rejonu Brześcia. Jednak Brześć padł i nie mógł stanowić punktu oparcia dla polskiej kontrofensywy. Zapadła więc decyzja, żeby pierwotny plan zrealizować na wysokości środkowego biegu Wisły, między Wisłą a Bugiem. Było to jedyne miejsce pozwalające na przeprowadzenie kontrofensywy o tak wielkim zasięgu. Sądzę, że gdyby nawet Piłsudski nie dysponował odszyfrowanymi depeszami, jego decyzja o przeprowadzeniu kontrofensywy byłaby taka sama
— mówi.
Naczelnemu wodzowi chodziło nie o odrzucenie Armii Czerwonej, ale o jej zniszczenie. Odepchnięcie bolszewików nie usunęłoby zagrożenia. Podczas powstania w 1831 r. gen. Jan Skrzynecki odepchnął oddziały rosyjskie, jednak ten manewr w ostatecznym rozrachunku tylko opóźnił klęskę powstania. Nie byliśmy w stanie prowadzić z Rosją carską czy czerwoną wojny na wyczerpanie. Tylko zniszczenie głównych sił przeciwnika dawało szansę na zwycięstwo
— dodaje.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/353248-klucz-do-zwyciestwa-prof-odziemkowski-w-sieci-naczelnemu-wodzowi-chodzilo-nie-o-odrzucenie-armii-czerwonej-ale-o-jej-zniszczenie?strona=2