Kilkudziesięciu kawalerzystów z Małopolski i Śląska wyruszy w sobotę konno z Oświęcimia do Nowego Wiśnicza szlakiem ucieczki z niemieckiego obozu Auschwitz rtm. Witolda Pileckiego, Jana Redzeja i Edwarda Ciesielskiego - podało stowarzyszenie Auschwitz Memento.

To trzecia edycja rajdu.

Po raz pierwszy ułani przejadą jednak całą trasę ucieczki Witolda Pileckiego. Dotychczas kończył się on w Alwerni. Wraz z ułanami szlak pokona konno Marcin Kwaśny, aktor, który wcielił się w rolę rotmistrza w filmie +Pilecki+ oraz wyprodukował obraz +Wyklęty+. Na trasie będzie obecny Andrzej Pilecki, syn rotmistrza

—powiedziała prezes stowarzyszenia Auschwitz Memento, które współorganizuje wydarzenie, Paulina Wądrzyk.

Maciej Piecha ze Szwadronu Kawalerii Ochotniczej im. rtm. Witolda Pileckiego powiedział, że ułani od kilku miesięcy trenowali, by się godnie zaprezentować.

Zgłębialiśmy tajniki sztuki kawaleryjskiej m.in. musztry i władania lancą

—wyjaśnił.

Ułani wyruszą w sobotę rano z oświęcimskiego rynku starego miasta. W pierwszym dniu szlak będzie wiódł przez Gromiec i Wygiełzów do Alwerni, gdzie w klasztorze ojców Bernardynów odprawiona zostanie msza św. Uczestnicy rajdu złożą też kwiaty pod tablicą upamiętniającą ucieczkę rotmistrza. Wieczorem w ogrodach klasztornych wystąpi raper Tadeusz „Tadek” Polkowski. W niedzielę uczestnicy rajdu wyruszą z Niepołomic i przez Bochnię dotrą do Nowego Wiśnicza. Całość zwieńczy koncert zespołu Forteca.

Przewodniczący rady programowej stowarzyszenia Auschwitz Memento Bogdan Wasztyl powiedział, że trzy lata temu powstała idea utworzenia szlaku turystycznego wiodącego trasą ucieczki z Auschwitz Pileckiego, Redzeja i Ciesielskiego. Przypadała wtedy 70. rocznica tego wydarzenia.

Wówczas muzycy zespołu Forteca przeszli cała trasę w warunkach zbliżonych do historycznych. Opowiada o tym zrealizowany film dokumentalny +Ucieczka z Piekła. Śladami Witolda Pileckiego+

—powiedział Wasztyl.

W 2015 r. na murze kościoła w Alwerni zawisła pamiątkowa tablica poświęcona uciekinierom i odbył się I Rajd Ułanów. W ub.r. Auschwitz Memento zainteresowało szlakiem Pileckiego Jacka Fairweathera, angielskiego dziennikarza i pisarza, korespondenta wojennego, który przygotowuje książkę o Pileckim dla jednego z największych amerykańskich wydawnictw. Przeszedł on znaczną część trasy i - podobnie jak Forteca - spędził noc pod gołym niebem w ruinach zamku Lipowiec.

Stowarzyszenie przygotowało już także wykaz miejsc, w których powinny pojawić się w najbliższych latach tablice upamiętniające ucieczkę.

Inicjatywą tą chcemy oddać hołd bohaterskim uciekinierom, ale także przybliżyć sylwetkę rotmistrza Witolda Pileckiego mieszkańcom Małopolski

—podkreślił Maciej Piecha.

Pilecki z Redzejem i Ciesielskim zbiegli z obozu KL Auschwitz w nocy z 26 na 27 kwietnia 1943 r. Poprzez Babice, Alwernię, Tyniec, Puszczę Niepołomicką w pierwszych dniach maja dotarli do Bochni i Nowego Wiśnicza, gdzie ukrywali się przez następne miesiące. W majątku Koryznówka należącym do Tomasza Serafińskiego Pilecki pisał dla władz Armii Krajowej swój pierwszy raport z Auschwitz. Trafił on do Londynu.

Witold Pilecki urodził się w 1901 r. Był bohaterem wojny z bolszewikami, uczestnikiem wojny obronnej w 1939 r., oficerem AK, dobrowolnym więźniem w Auschwitz, twórcą organizacji ruchu oporu i autorem pierwszych raportów o niemieckich zbrodniach w obozie. Walczył w Powstaniu Warszawskim. Po jego upadku trafił do niewoli.

Po wyzwoleniu oflagu w Murnau Pilecki został żołnierzem II Korpusu we Włoszech. Wrócił do kraju, gdzie stworzył grupę, która gromadziła informacje o sytuacji w kraju. Został aresztowany, a potem zamordowany przez komunistów po pokazowym procesie w 1948 r. Zrehabilitowany w 1991 r. Prezydent Lech Kaczyński odznaczył Pileckiego pośmiertnie Orderem Orła Białego. W 2013 r. został awansowany do stopnia pułkownika.

ann/PAP