Uroczysta premiera książki Cenckiewicza i Chmieleckiego „Prezydent Lech Kaczyński 2005-2010”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. Blogpress
fot. Blogpress

Nie zabrakło w biografii także wątków personalnych, dotyczących otoczenia prezydenta.

Zbliżyliśmy się do prawdy o tym, co było wyjątkowo wręcz zakłamywane w sposób konsekwentny i obawiam się, że z niemałą skutecznością. (…) I dlatego jeszcze raz, z całego serca dziękuję obu autorom i tym wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że ta książka została wydana

—podsumował Jarosław Kaczyński.

Córka śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Marta Kaczyńska zaznaczyła, że czas, niedługo po katastrofie smoleńskiej, w którym została podjęta decyzja o powstaniu tej biografii nie był czasem sprzyjającym dla autorów, wymagało to ” odwagi i konsekwencji, wytrwałości i talentu”, tym bardziej należy się wdzięczność jej twórcom.

Głos zabrał również obecny na premierze książki Prezydent RP.

Książka nie tylko opowiada w sposób precyzyjny o wydarzeniach, ale oddaje także atmosferę, którą i ja pamiętam z tamtego czasu, a to jest już bardzo trudne

—powiedział Prezydent Andrzej Duda.

I podkreślił:

To była prezydentura wielkiej godności i wielkiej dumy z bycia Polakiem. I to było od samego początku do samego końca. Pan prezydent atakowany ze wszystkich stron, z próbami odzierania go z tej właśnie godności, ośmieszania go, nie poddawał się ani jednego dnia. Był wielkim politykiem i wizjonerem. Miał dwie wielkie miłości - Polskę i rodzinę. I był po prostu wspaniałym człowiekiem. Nie tylko dlatego, że był świetnym politykiem, nie tylko dlatego, że miał tę wizję i ją niestrudzenie realizował, ale był też wielki jako człowiek w takim bezpośrednim kontakcie, swoją serdecznością dla współpracowników i wyrozumiałością wtedy, kiedy można było być wyrozumiałym.

Dzielił się swoją wiedzą, swoim doświadczeniem, uczył nas. Mam takie wewnętrzne poczucie do dziś, że ja jako człowiek, który dziś zajmuje się polityką i pełni ten zaszczytny urząd zostałem ukształtowany w sensie swego podejścia do państwa, swoich poglądów politycznych, swoich osobistych przekonań i tego, w jaki sposób należy dla Polski pracować przez troje ludzi - moich rodziców i przez pana prezydenta prof. Lecha Kaczyńskiego

—mówił Andrzej Duda.

Ciąg dalszy na następnej stronie.

« poprzednia strona
1234
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych