Dla mojej mamy i dla cioci to był po prostu „tata”
— wspomina w rozmowie z fakt24.pl Joanna Onyszkiewicz, wnuczka Marszałka Józefa Piłsudskiego.
Pomimo tego, że Marszałek był bardzo zajętym człowiekiem, zawsze znajdował czas dla swoich córek. O każdej porze mogły wchodzić do jego gabinetu w Belwederze.
Zawsze miał na dla nich chwilę czasu - obojętnie, co by się nie działo. Ani od mamy, ani od cioci nie słyszałam ani pół słówka żalu, że go nie było lub że było go za mało. Dziadek miał bardzo duże poczucie humoru i układał swoim córkom wspaniałe wierszyki
— opowiada wnuczka Marszałka.
Przypomina, że Piłsudski był mocno atakowany. Wyzywano go od „niemieckich szpiegów” i „kolaborantów”.
Za życia psy na nim wieszali - o czym zresztą sam pisał
— dodaje Onyszkiewicz.
Ocenia, że jej dziadek miał niebywały talent - zarówno wojskowy, jak polityczny, oraz niezwykle silny charakter.
Miał szalenie silną osobowość
— podkreśla wnuczka Józefa Piłsudskiego.
Jak według niej powinno się obchodzić rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę?
To jest święto radosne, które powinno być uczczone z uśmiechem na ustach
— podsumowuje Joanna Onyszkiewicz.
bzm/fakt.pl
Każdy, kto kocha swoją Ojczyznę, powinien znać dobrze jej historię!
Polecamy „wSklepiku.pl”: „Kocham Ojczyznę”. Krzyżówki, łamigłówki i zagadki dla dzieci o historii Polski.
Ta książeczka ma pomóc dzieciom w zapoznawaniu się z postaciami i wydarzeniami, które wywarły wpływ na dzieje Polski i Polaków.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/historia/271419-wnuczka-marszalka-pilsudskiego-mial-duze-poczucie-humoru-ukladal-corkom-wspaniale-wierszyki