Ten chłopiec chodzi do piątej klasy, urodził się bez rąk. Jamir Wallach, z New Jersey mimo swojej niepełnosprawności gra na trąbce i inspiruje innych. I to w pełni sprawnych. Energii i optymizmu można mu tylko zazdrościć.

Zobaczyłem, jak moja siostra gra na pianinie i pomyślałem że i ja  mógłbym spróbować grać na jakimś instrumencie -

mówi zdolny chłopak.

Jego najbliżsi dopingują go do rozwijania zainteresowań. Stwierdzili, że jeśli Jamir chce grać na trąbce, to trzeba zrobić wszystko, żeby mu to umożliwić. Pracownicy sklepu muzycznego pomogli w sprowadzeniu specjalnego uchwytu, który pozwala mu na grę z pomocą prawej stopy. Dzięki temu chłopak osiągnął sukces. Nie tylko świetnie gra, ale też występuje w szkolnej orkiestrze.

Chciałbym wszystkim powiedzieć, żeby próbowali. Bo nie wiadomo, co  się zdarzy, jak się czegoś spróbuje. Ale nie można się tego dowiedzieć, jeśli się nie spróbuje. Więc próbujcie -

zachęca Jamir.

On jest naprawdę wyjątkowy. Zobaczcie jak on świetnie sobie radzi.

ann/gosc.pl