To brzmi jak kiepski dowcip! Niestety scenariusz tej historii napisało samo życie. Z parkingu pod komendą w Augustowie zniknął... policyjny samochód. I ci ludzie mają dbać o nasz bezpieczeństwo!
Nikt nie wyklucza kradzieży (bo i trudno inną wersję wydarzeń), ale policjanci nie chcą komentować sprawy.
Zaginiony samochód to fiat, który zawsze stał na placu manewrowym pod komendą powiatową. Policjanci już prowadzą intensywne czynności, które mają wyjaśnić sprawę. Ciekawe, czy w przypadku własnego samochodu będą bardziej pryncypialni, niż na co dzień?
Jak informuje RMF FM, czynności w tej sprawie prowadzi również Wydział Kontroli Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
Aktualnie funkcjonariusze sprawdzają, co działo się z samochodem w ciągu ostatnich kilku dni.
gah/RMF FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/94962-ukradli-policjantom-auto-pod-komenda