Doświadczony prezenter tak długo prowadził studio Lotto, że w końcu na dobre przylgnęła do niego łatka "pana Lotto". Dziś mało kto wie, jak nazywa się siwowłosy pan od wielomilionowej loterii. Natomiast wszyscy już wiedzą, że również on ma szczęście.

Jak informuje "Fakt", Ryszard Rembiszewski wygrał w loterii luksusowy samochód.

Jakiś czas temu fortuna sprawiła Ryszardowi miłą niespodziankę, właściwie prezent urodzinowy. Na jednej z imprez wygrał samochód marki Infinity –

mówi tabloidowi znajomy prezentera.

Żyć nie umierać! Według informacji dziennika, tuż po swoich urodzinach, świętowanych w gronie bliskich znajomych, Rembiszewski pojechał po odbiór swojego nowego samochodu.

A mogłoby się wydawać, że fortuna przestanie mu sprzyjać po odejściu ze studia Lotto... Stało się zupełnie inaczej.

gah