Mam wielki szacunek do ludzi, którzy walczyli o Polskę. Trzeba o nich pamiętać - podkreśla aktorka Karolina Gorczyca, znana z roli „Rudej” w „Czasie Honoru”, w rozmowie z Telewizją Republika.
Aktorka bardzo przeżywała wojenną rzeczywistość, przedstawianą w popularnym serialu.
Nauczyłam się szacunku do historii. Na pewno wzrosła moja wrażliwość na wydarzenia z tamtych lat. Będąc na planie, mimo że to była tylko gra, miałam coś takiego, że zatrzymywałam się i myślałam sobie: Boże, jak to dobrze, że możemy żyć w takich czasach, w jakich żyjemy
— wyznaje Gorczyca w programie „Republika Gwiazd”.
Trudno jej sobie wyobrazić sytuację, że - tak jak kiedyś Powstańcy Warszawscy - musiałaby się bać o własne życie i bezpieczeństwo swoich bliskich.
To mnie bardzo wzruszało na planie. Mam do tych ludzi wielki szacunek. Z tego powodu uwielbiam Warszawę, bo jest ona pełna pomników. Gdziekolwiek się pójdzie, tam są tablice upamiętniające śmierć wielu ludzi walczących o kraj, o to miasto. Trzeba o nich pamiętać i chciałabym, żeby moje dziecko też pamiętało o tych wydarzeniach
— podkreśla Karolina Gorczyca.
bzm/telewizjarepublika.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/270930-karolina-gorczyca-z-czasu-honoru-mam-wielki-szacunek-do-ludzi-ktorzy-walczyli-o-polske-trzeba-o-nich-pamietac