Jest mi niezmiernie przykro z powodu tego, co stało się w Tunezji. Znów zginęli niewinni ludzie i nikt nie potrafił temu zapobiec, najgłębsze wyrazy współczucia dla rodzin ofiar
— napisał na Facebooku Robert Makłowicz, dziennikarz kulinarny i podróżnik.
Wcześniej Makłowicz, jako ambasador akcji „Tunezja - Jadę Tam”, zachęcał do wypoczynku w tym kraju.
Współczuję również Tunezyjczykom, zdecydowana ich większość to przyjacielscy i gościnni ludzie od lat żyjący z turystyki. Wydaje się, że tym razem terroryści osiągnęli swój cel i ten rok jest teraz dla tunezyjskiej turystyki stracony
— ocenia.
Nie wie, co będzie dalej, ale ma nadzieję, że dobro w końcu zwycięży.
Ten najbardziej otwarty arabski kraj, w którym rozpoczęła się arabska wiosna i który nie zastąpił jednej satrapii drugą, będąc w regionie jedyną oazą demokracji, wywołuje wściekłość u dżihadystów. Mam nadzieję, że ostatecznie dobro zwycięży
— kończy Robert Makłowicz.
Czytaj także: Zamach w Tunezji. Terroryści zaatakowali dwa hotele w Susie. Są liczne ofiary śmiertelne. RAPORT
Joanna Jabłczyńska tłumaczy się z udziału w akcji „Tunezja - Jadę tam!”. „Brak mi słów”
bzm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/257420-maklowicz-zachecal-do-wypoczynku-w-tunezji-teraz-ubolewa-znow-zgineli-niewinni-ludzie-i-nikt-nie-potrafil-temu-zapobiec