Wygląda na to, że prezydent nie może liczyć na specjalne traktowanie w lokalu znanego restauratora. Bez kolejki nie wejdzie!
Wojciech Modest Amaro (vel Basiura) lubi podkreślać, że w jego restauracji często goszczą znane osobistości. Każdy jednak musi czekać na stolik kilka miesięcy, również… Bronisław Komorowski.
Restaurator zapytany o to, czy zdarzyło mu się odmówić rezerwacji jakiemuś VIP-owi odpowiedział, że spotkało to urzędującego prezydenta.
Oczywiście to nie było tak, że pan Bronisław Komorowski pojawił się z żoną w drzwiach, a ja powiedziałem: „Sorry, nie ma miejsca!”. Zadzwonili do nas z kancelarii prezydenta i zapytali, czy jest wolny stolik na dzisiaj. Nie było, bo przecież nie mogę odwołać kogoś, kto czeka na swoją kolej od trzech miesięcy. Zarezerwowałem stolik za tydzień, ale prezydent nie przyszedł. W tych sprawach jestem nieugięty -
powiedział Amaro w wywiadzie dla magazynu „Flesz”.
I to się nazywa poważne traktowanie swoich klientów! Pryncypialność, godna podziwu, zwłaszcza w czasach powszechnego czapkowania władzy. Tylko czy Amaro nie narobi sobie tym wrogów? Może znów chętniej będzie nazywany Wojtkiem Basiurą?
gah/Flesz
3 zalety rocznej prenumeraty tygodnika „wSieci”:
1. Największa oszczędność – teraz nawet 47% taniej!
2. Największa wygoda – nie musisz szukać w kioskach, bo każde wydanie dostajesz wprost do swojej skrzynki pocztowej.
3. Największe bezpieczeństwo – gwarantujemy niezmienność ceny, nawet jeśli wzrośnie cena kioskowa.
Więcej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/238238-amaro-odmowil-rezerwacji-stolika-komorowskiemu-przeciez-nie-moge-odwolac-kogos-kto-czeka-na-swoja-kolej-od-trzech-miesiecy