Popularny komik Sylwester Wardęga został skazany za zachowanie na jednym z jego filmików. Sąd uznał, że podczas „Grandpa Prank” gwiazdor YouTube dopuścił się „nieobyczajnego wybryku”.

Właśnie dostałem wyrok skazujący mnie na miesiąc pozbawienia wolności

— napisał w poniedziałek na Facebooku Wardęga.

Jednak Ewa Leszczyńska-Furtak, rzecznik prasowa Sądu Okręgowego w Warszawie, poinformowała, że komik wcale nie otrzymał kary pozbawienia wolności, a ograniczenia wolności w postaci prac społecznych w wymiarze 20 godzin.

Musi także ponieść koszty sądowe. Został skazany na podstawie dwóch zarzutów: o nieobyczajny wybryk w miejscu publicznym przez zdjęcie spodni oraz pozorowanie czynności fizjologicznych oraz zakłócanie porządku

— powiedziała w TVP.Info.

Wyrok dotyczy zachowania komika, do którego miało dojść 22 lutego 2014 r. w Złotych Tarasach. Jest nieprawomocny.

Przypomnijmy, że Wardęga w ubiegłym miesiącu został ukarany grzywną w wysokości 1500 zł za żartowanie z policjantów przez wykorzystywanie w samochodzie ciasteczkowego telefonu.

lap/TVP.Info