Małgorzatę Kożuchowską nękał stalker. Horror znanej aktorki i jej najbliższych mógł trwać nawet kilka lat

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. YouTube
Fot. YouTube

Małgorzatę Kożuchowską i jej rodzinę przez lata nękał stalker. 51-letni mężczyzna nachodził aktorkę i jej rodzinę w mieszkaniu, czekał na nią również przed Teatrem Narodowym, w którym Kożuchowska występuje. Ten horror mógł trwać nawet kilka lat.

Jak donosi magazyn „Show”, pod koniec kwietnia Sąd Rejonowy w Toruniu wydał wyrok skazujący psychofana. Mężczyzna dostał zakaz zbliżania się do Kożuchowskiej na odległość mniejszą niż 150 metrów oraz uczestniczenia w imprezach z jej udziałem.

W tej sprawie wyłączona jest jawność. Mogę powiedzieć tyle, że oficjalnie czyn oskarżonego rozpoczął się 6 czerwca 2011. Bo dopiero wtedy w polskim kodeksie karnym pojawiła się ustawa o stalkingu

— wyjaśnił sędzia Jędrzej Czerwiński w rozmowie z „Show”.

51-latek był wyjątkowo natarczywy. Nachodził aktorkę w mieszkaniu, pojawiał się przed Teatrem Narodowym, w którym Kożuchowska pracuje, był również obecny na wszystkich galach i festiwalach z jej udziałem. Gdy nie mógł się do niej zbliżyć na zadowalającą go odległość wykrzykiwał pod  jej adresem obraźliwe słowa.

Wyrok toruńskiego sądu ma zagwarantować aktorce i jej rodzinie bezpieczeństwo. Czy tak się rzeczywiście stanie?

Jeśli mężczyzna złamie postanowienia sądu i zostanie w tej sprawie złożone zawiadomienie do odpowiedniego organu, będzie to jego nowe przestępstwo, za które grozi mu nawet areszt

— zaznacza Czerwiński.

Brak jednak jednak pewności, że mężczyzna zastosuje się do wyroku.

Z nim może być różnie

— dodaje sędzia.

Małgorzata Kożuchowska, która obecnie spodziewa się dziecka, podkreśliła, że wyrok zamyka przykry incydent w jej życiu.

Przyjęłam go do wiadomości. Zamyka on przykry incydent z życia mojego i mojej rodziny. Jednocześnie wyrok ten potwierdza, że aktorzy mają prawo do prywatności. Aby ją chronić, będę podejmować konieczne kroki przewidziane prawem

— wyjaśniła w komunikacie przesłanym redakcji „Show”.

W przeszłości na psychofana skarżyła się również Małgorzata Foremniak. Dręczycielem aktorki okazał się jej dawny znajomy.

zz/”Show”/interia.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych