Paweł Małaszyński zasłabł na scenie. Został przewieziony do szpitala

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. YouTube
fot. YouTube

Paweł Małaszyński trafił do szpitala, po tym jak zasłabł na scenie podczas jednego z przedstawień w Chorzowie.

W poniedziałek w trakcie przedstawienia „Berek czyli upiór w moherze” w chorzowskim Teatrze Rozrywki aktor stracił przytomność.

Trwała właśnie scena, gdy bohaterka grana przez Ewę Kasprzyk leżała w łóżku i przyszedł do niej lekarz. Paweł Małaszyński mówił swoją kwestię, widać było jednak, że coś z nim jest nie tak. Przerwał i powiedział tylko: Proszę opuścić kurtynę

— relacje widza cytuje dziennikzachodni.pl.

Na miejsce przyjechała karetka, która zabrała aktora do szpitala. Spektakl przerwano. Przedstawienie zaplanowane na późniejszą godzinę również zostało odwołane.

Nie wiadomo co było przyczyną zasłabnięcia. Z informacji podanych w kuluarach, wynika, że aktor czuje się już znacznie lepiej. Badania nie wykazały żadnego zagrożenia dla życia czy zdrowia Małaszyńskiego.

lap/DziennikZachodni

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych