Dla nich pojęcia "życie osobiste" i "osobno" nie istnieją. Te siostry bliźniaczki dzielą się ze sobą wszystkim i właściwie żyją jednym życiem.
Bliźniaczki z Australii - Anne i Lucy - są do tego stopnia nierozłączne, że dzielą się wszystkim. Pracą, kontem na Facebooku, łóżkiem, a nawet ... chłopakiem. Nie widzą w tym nic dziwnego -
informuje portal nypost.com.
A co w tym dziwnego? Mamy taki sam gust, więc to normalne, że podoba nam się ten sam chłopiec -
tak twierdzi jedna z sióstr Lucy, druga we wszystkim jej przytakuje.
Siostry wydały już 200 tysięcy dolarów na operacje plastyczne. Dzięki nim są identyczne. Gdy powiększają biust czy usta - robią to razem. Wciąż nie mają dość i zapowiadają kolejne zabiegi.
Dziewczyny identycznie się też malują, ubierają, stosują taką sama dietę i właściwie są nierozłączne, bo pracują też razem. Wszystkie zarobione pieniądze przeznaczają na kolejne zabiegi upiększające i ciuchy.
Nigdy nie nosimy tych samych ubrań dwa razy. Jeśli gdzieś wychodzimy, wszystko musi być nowe -
mówi Anne.
Dziewczyny uwielbiają skupiać na sobie uwagę wszystkich dookoła i wiedzą, że razem robią piorunujące wrażenie.
Nie możemy sobie wyobrazić nawet jednego dnia bez siebie. I, szczerze mówiąc, nie sądzę, by kiedykolwiek taki dzień nadszedł -
mówi Anne.
To można leczyć...
ann/nypost.com
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gwiazdy/100246-chca-byc-identyczne