Dr Jacek Pieczonka z Uniwersytetu Opolskiego opowiada „Obserwatorowi Finansowemu” o roli ksiąg rachunkowych w skutecznym zarządzaniu przedsiębiorstwem.

Co oznacza jakość informacji w kontekście ksiąg rachunkowych?

Proszę państwa, księgi rachunkowe prowadzimy po to, żeby przedstawić rzeczywisty obraz sytuacji majątkowej i finansowej jednostki gospodarczej, oraz żeby te informacje, które będą zawarte w księgach rachunkowych, a później zaprezentowane w sprawozdaniu finansowym, a podstawowymi elementami sprawozdania finansowego jest bilans, rachunek zysków i strat, informacja dodatkowa, wzbudzały zaufanie, tych odnośnie tych informacji, odbiorców tych informacji. A więc musimy sprostać tutaj oczekiwaniom odbiorcy informacji i zdecydowanie muszą być to informacje wiarygodne, rzetelne, sprawdzane, żeby to zaufanie ta informacja budziła

— powiedział dr Jacek Pieczonka.

Najważniejsza zasada rachunkowości

Najważniejszą zasadą rachunkowości jest zasada rzetelnego i wiernego obrazu a więc, polegająca na tym, że w sprawozdaniach finansowych przedstawiamy rzetelny obraz sytuacji majątkowej i finansowej jednostki gospodarczej. Wszystko zaczyna się, powiedział bym od samego początku, od generowania dokumentów księgowych. A więc te dokumenty księgowe są generowane,  sprawdzane pod względem merytorycznym, formalnym i rachunkowym, a następnie podlegają oczywiście zaksięgowaniu w systemie informatycznym. To wszystko to przestrzeganie tych zasad zgodnie z zapisami ustawy o rachunkowości, przestrzeganie tych zasad w związku z krajowymi zasadami rachunkowości ma właśnie służyć temu zbudowaniu zaufania do tej informacji generowanej przez system rachunkowości

— podkreślił ekspert.

Które przepisy prawa maja największy wpływ na jakość informacji księgowych

Na pewno zapisy w ustawie o rachunkowości, zwłaszcza te na początku ustawy, które mówią o przestrzeganiu zasad rachunkowości, no i te krajowe standardy rachunkowości, które są najbardziej związane z tym obszarem, bo tam mamy także i krajowe standardy rachunkowości, które dotyczą sfer troszeczkę odbiegających albo nie tak ściśle związanych z rachunkowością tak wprost, na przykład krajowy standard rachunkowości numer 12 - działalność rolnicza, ale myślę, że te krajowe standardy rachunkowości, które warto byłoby tutaj przytoczyć, no to choćby krajowy standard rachunkowości numer 4 utrata wartości aktywów, to zawsze rzeczą dyskusyjną jest kwestia związana z wyceną, zwłaszcza zawsze dyskusyjna jest kwestia otwarcia różnego rodzaju rezerw, czy też dokonywania określonych odpisów aktualizujących. Mamy krajowy standard rachunkowości numer 7 zmiany zasad polityki rachunkowości, wartości szacunkowych, poprawiania błędów, zdarzenia następujące po dniu bilansowym, ujęcie i prezentacja, mamy też na przykład nadal standard 13 koszt wytworzenia jako podstawa wyceny produktów. A więc zdecydowanie te standardy, które dotyczą zagadnienia związanego z wyceną, tworzenia rezerw, tworzenia odpisów aktualizujących

— tłumaczył dr Pieczonka.

Czy AI zrewolucjonizuje księgowość? Czy w przyszłości księgowi będą potrzebni?

Tak, no są takie poglądy, natomiast ja uważam, że na osoby, które będą miały określoną fachową wiedzę, będą miały także i określoną postawę, o tych przymiotach księgowego była dzisiaj tutaj mowa. Myślę, że zapotrzebowanie na tego rodzaju pracowników oczywiście będzie. Pytanie tylko, czy będziemy mówić o zawodzie księgowego, czy będziemy używać sformułowania księgowych. Ja podejrzewam, że będziemy mieli specjalistów do spraw wprowadzania danych, specjalistów do spraw przetwarzania danych, specjalistów do spraw prezentowania danych i kontroli. Czy czasem sztuczna inteligencja się po prostu gdzieś tam nie zagalopowała… (i kto będzie tę sztuczną inteligencję audytował – to pytanie… no właśnie). Więc powiedziałbym, że myślę, że tutaj rola jednak człowieka będzie jednak istotna, żeby te informacje, które będą wygenerowane przez system. Bardzo nie lubię słowa system, ale niech będzie. Mamy informację, która jest wygenerowana przez system, no teraz pytanie, kto zweryfikuje tę informację, jakość informacji wynikająca z pracy tego systemu

— ocenił dr Jacek Pieczonka.