„Narodowy Bank Polski w ramach swoich zadań zajmuje się między innymi opisywaniem polskiej gospodarki, czyli mówieniem jak ta gospodarka wygląda. Żeby skutecznie prowadzić politykę pieniężną, musimy rozumieć te procesy gospodarcze, które się, które się dzieją i umieć je też skwantyfikować, zmierzyć” - mówi Jacek Kocerka, zastępca dyrektora Departamentu Statystyki.
To jest fascynująca, fascynująca rzecz, no i jakby jedną z rzeczy, które są przedmiotem zainteresowania banku centralnego, to jest próba odpowiedzi, ile jest pieniądza tak naprawdę w gospodarce, tak. Kiedyś historycznie banki w ogóle, jakby centralne celowały w ilość pieniądza, czyli celem banku centralnego dawno temu były, była pewna ilość pieniądza w ogóle w obiegu. W tej chwili banki centralne zazwyczaj koncentrują się na strategii bezpośredniego celu inflacyjnego. Natomiast próba odpowiedzi na pytanie, ile tego pieniądza w obiegu, w ogóle w gospodarce jest, no jest bardzo ważna, żebyśmy mogli wiedzieć jak, jak ten pieniądz krąży, ile go jest itd. I teraz w zależności od tego, czy chcemy się zająć jakby pieniądzem w takim bardzo wąskim rozumieniu, no M0 [eM zero] to jest ten największy, najcięższy, najcięższy taki agregat, który tak naprawdę obejmuje głównie gotówkę w obiegu, taką gotówkę, która jest poza kasami banków, czyli jest używana przez przedsiębiorstwa, przez osoby fizyczne do różnego rodzaju płatności, do tego M0 jest jeszcze, w M0 znajdują się jeszcze rachunki banków w NBP, no ale jak mówię w samym M0 gros tego, tego agregatu to tak naprawdę jest czysta żywa gotówka. Takie banknoty i monety, które my jako ludzie używamy do płatności różnego rodzaju
— mówi Jacek Kocerka.
Czym jest bilans płatniczy Polski?
W bilansie płatniczym [Polski] mamy wszystkie transakcje, które dzieją się między krajem a zagranicą. I tam są rzeczy zarówno takie, o których tutaj wspominałem, czyli dotyczące eksportu, importu towarów, usług i tego typu rzeczy, ale jest też cała strona finansowa, tzn. jest pokazane też, ile napływa inwestycji z zagranicy, ile polskie firmy inwestują za granicą, ile polskie banki inwestują za granicą, znowu wracamy do tej monetarnej części, gdzie były te aktywa zagraniczne netto, ile jest rezerw, jakie są rezerwy banku centralnego, jak to wygląda, to są wszystko rzeczy, które, co do których znajdujemy odpowiedź w tej statystyce, którą my nazywamy statystyką bilansu płatniczego
— podkreśla zastępca dyrektora Departamentu Statystyki.
Bilans płatniczy i międzynarodowa pozycja inwestycyjna – o czym mówią?
Tak jak bilans płatniczy nam pokazuje to, co się działo w danym, powiedzmy sobie, kwartale czy miesiącu, tak pozycja inwestycyjna pokazuje nam stan na koniec tego okresu. Więc jeżeli byśmy posłużyli się jakimś przykładem, na przykład firma polska zaciągałaby kredyt zza granicy, to w bilansie płatniczym zobaczymy sobie, nie wiem, tam te 2 miliony euro kredytu, które napływają do Polski, a w pozycji inwestycyjnej zobaczymy, że ona na koniec tego okresu ma do oddania 2 miliony, tak. I w następnym okresie np. zobaczymy w bilansie płatniczym, że nastąpiła spłata tej raty kapitałowo-odsetkowej, tak powiedzmy, nie wiem, 150 tysięcy, natomiast w pozycji inwestycyjnej na koniec okresu będziemy widzieli cały ten dług, który jeszcze tej firmie za granicą pozostał. Więc w pozycji inwestycyjnej widzimy stany w danym momencie, zarówno aktywów finansowych, czyli ile mamy rezerw, ile banki kupiły zagranicznych papierów wartościowych, jak i zobowiązań, czyli ile firmy wzięły kredytów z zagranicy, ile polski rząd ma zobowiązań w stosunku do zagranicznych inwestorów, którzy albo kupili papiery na polskim rynku papierów wartościowych, albo kupili papiery, które rząd emituje na zagranicznych rynkach i tego typu rzeczy. Czyli jakby to są dwa, dwie informacje, które jakoś tam możemy sobie czytać łącznie i łącznie one dają, dają jakiś tam obraz gospodarki w tych relacjach zewnętrznych
— dodaje.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/700606-do-czego-nbp-jest-potrzebna-statystyka