O tajnikach projektowania banknotów kolekcjonerskich, na przykładzie banknotu „80. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego” opowiada na kanale Obserwatora Finansowego projektantka Justyna Kopecka
Fotografia na banknocie
Motywem głównym strony przedniej jest scena tuż po zdobyciu budynku PAST-y. Jest to ryt, bo to, ten główny element w banknocie to zazwyczaj jest element wklęsłodrukowy i zazwyczaj jest to ryt, i tutaj mamy przedstawienie dwóch żołnierzy z batalionu Kiliński, którzy przyglądają się płonącej tej wieży budynku PAST-y. Fotografię tę wykonał pan Eugeniusz Lokajski, który był bardzo znanym powstańcem, dzięki któremu mamy mnóstwo materiałów z powstania
— opowiedziała projektantka banknotów.
Stronę przednią dopełnia też scena, która się ściśle wiąże właśnie z tym głównym motywem. Jest to scena przedstawiająca jeńców niemieckich wziętych do niewoli właśnie po zdobyciu budynku PAST-y. To jest, to jest scena przed bramą na ulicy Jasnej, czyli kawałeczek dalej, bo budynek PAST-ty jest przy ulicy Zielnej, ale obydwie te sceny mają logiczną spójność ze sobą. I ta scenka z kolei to już jest druk offsetowy, tutaj właśnie przy tej okazji może wspomnę, że taką też cechą zabezpieczającą banknot i druk offsetowy jest tak zwany druk irysowy, czyli jest to taki niekomercyjny odpowiednik gradientu, jak byśmy to nazwali w projektowaniu komercyjnym, czyli przejście od jednego koloru do drugiego w taki bardzo płynny sposób. I właśnie tutaj w tle to też możemy dobrze zobaczyć, i ogólnie tło jest zbudowane ze specjalnego rodzaju rastra. Raster ten, raster ten to jest taki, taki rodzaj, powiedzmy pokrycia papieru wzorkiem, określonym wzorkiem, no tutaj mamy o tyle bardziej skomplikowany ten wzorek, że on jest zbudowany ze specjalnie stworzonych do tego banknotu elementów, takich jak data wybuchu powstania, jak kotwica, wszystko to sprawia takie wrażenie bardzo płynne, gładko przechodzące, a jednocześnie buduje walory
— mówiła.
Zabezpieczenie zastosowane po praz pierwszy w polskim banknocie
Jak podkreśliła, „banknoty kolekcjonerskie też często mają na celu przetestowanie pewnych takich nowości, które wchodzą do wachlarzu zabezpieczeń banknotów ogólnie na świecie”.
Tutaj mogłabym wymienić dwie takie rzeczy, które są na stronie przedniej, czyli, czyli nitka okienkowa, która jest nową nitką i nigdy takiej jeszcze nie stosowano w banknocie polskim. To jest specjalny rodzaj nitki opartej o mikro soczewki. Dzięki temu jest taki bardzo dynamiczny efekt ruchu i zmiany. To rzeczywiście jest, jest bardzo namacalne i bardzo dobrze widoczne. Zmiana kolorystyczna, efekt ruchu, coś takiego jak kiedyś, w latach dzieciństwa może obserwowaliśmy, ale w takiej oczywiście bardzo prostej formie na tych pocztówkach, takich trójwymiarowych, tak. Bo tutaj jest też ten efekt trójwymiarowości. Nitka zawiera w sferze graficznej takie elementy jak kotwica powstańcza i rok 1944. A jeszcze powiem jako ciekawostkę, to już dla tych państwa, którzy posiadają mikroskop, że jest tam też zawarta ukryta treść. To są nano teksty o wysokości kilkunastu mikronów i w tych nano tekstach jest napis „1 sierpnia 1944” oraz nominał „20 zł”. I to jest ukryte właśnie w elementach tejże nitki
— przedstawiła Justyna Kopecka.
Motywy i symbole powstańcze jako elementy wizerunku i zabezpieczeń
Drugą nowością to jest z kolei coś, co będą Państwo mogli zobaczyć w świetle ultrafioletowym, a mianowicie to jest białe świecenie widoczne właśnie w świetle UV i świetnie to konweniuje do tego elementu, którym jest flaga biało-czerwona. Właśnie dzięki tej nowości możemy widzieć biało-czerwoną flagę w świetle widzialnym oraz biało-czerwoną flagę w świetle ultra fioletowym. Tak, że to też jest taka nowość. No i jeszcze, żeby dopełnić omawianie strony przedniej, to warto też skupić się na znaku wodnym. To jest znak wodny multitonowy z filigranem. Tutaj właśnie dużą trudnością jest uzyskanie takiej wielowalorowości rysunku i osiągnięcia dużego kontrastu. Bo tam gdzie, gdzie te, np. data, ten element daty, tam papier jest bardzo cieniutki, taki jak bibułka i dzięki temu lepiej przepuszcza światło, tak. Więc to też jest bardzo, bardzo interesujący znak wodny. A u dołu tego znaku wodnego jako taka przeciwwaga kompozycyjna i element równocześnie wprowadzający taką równowagę kompozycyjną jest dosyć mocny element wykonany metodą sitodrukową, to jest spark, czyli, czyli ten nominał dwadzieścia złotych, który też jest specjalnie do tego banknotu zaprojektowany, ponieważ motywem przewodnim, który się gdzieś tam pojawia w banknocie, są te cegiełki, które mają nawiązywać do, do tego morza ruin, które pozostało z Warszawy, prawda. I ten motyw cegieł pojawia się zarówno na stronie przedniej, jak i na odwrocie banknotu
— kontynuowała projektantka.
Aspekty techniczne produkcji banknotów:
A od czego zaczyna się praca nad projektem banknotu?
Wiadomo, że banknoty kolekcjonerskie, czy w ogóle banknoty, powstają na zamówienie Narodowego Banku Polskiego. Zanim przystąpimy, ja i moi koledzy, do projektowania, przechodzimy przez szereg rozmów, są konsultacje merytoryczne. Wiadomo, że grafik jest tylko grafikiem, nie jest specjalistą od danej epoki, prawda, i tutaj dzięki tym konsultacjom możemy uniknąć błędów, takich czysto merytorycznych. Są dokonywane wybory materiału, który ma zostać wykorzystany w banknocie. Następnie zastanawiamy się, który materiał graficzny, ikonograficzny nadawałby się na motyw główny, na poszczególne zabezpieczenia. Jest to taki bardzo skomplikowany proces i powiem szczerze, że czasami jest trudno połączyć, powiedzmy, dążenia emitenta z praktycznym wdrożeniem danej rzeczy w konkretne zabezpieczenie, tak. Ale zawsze dochodzimy do jakiegoś konsensusu i tutaj efekt finalny myślę, że jest zazwyczaj dobry
— opowiedziała.
Banknoty, druki komercyjne i wyścig z fałszerzami
Każdy banknot posiada kilka takich podstawowych technik druku, tak, i… Czym banknoty się różnią? Po prostu różnią się tym, że nie mogą być w taki sam sposób drukowane, jak po prostu druki komercyjne, prawda. W związku z tym każdy element banknotu, nawet to, co widzimy jako gładkie przejście kolorystyczne, jednak jest zbudowane z jakiegoś rodzaju linii, z jakiegoś rodzaju drobnych elementów graficznych. My na to mówimy albo rastry albo, no, kiedyś to były gilosze, takie, takie prawda linie, zawijaski, teraz już tego rodzaju zabezpieczeń się w zasadzie nie stosuje, bądź, bądź są one coraz bardziej marginalizowane z tego względu, że te tradycyjne linie giloszowe są obecnie bardzo proste do podrobienia. Więc trwa taki wyścig pomiędzy producentami banknotów a właśnie fałszerzami. I to jest nieustający wyścig, bo fałszerze posiadają coraz doskonalsze metody, a my poprzez właśnie producentów oprogramowania przeznaczonego do projektowania druków wartościowych też się dozbrajamy w różne moduły, które pomagają nam jak najlepiej zabezpieczyć banknot, tak. I tutaj właśnie stosujemy te zabezpieczenia, te różnego rodzaju moduły, dzięki którym możemy tworzyć różnego rodzaju rastry i właśnie, no, te tak zwane tła giloszowe, chociaż już nie takie w tradycyjnym tego słowa znaczeniu pojmowane
— mówiła dalej Justyna Kopecka.
Tylko po prostu jak najbardziej skomplikowane tło
— dodał Damian Diaz.
Tak, dokładnie, i, a co do technik druku, no ten wklęsłodruk no to akurat jest doskonała nadal metoda zabezpieczenia banknotu, chociaż tyle setek lat temu wynaleziona, prawda, i paradoksalnie wklęsły druk jest tym, tą techniką druku, która jest paradoksalnie wypukła. Jeżeli po prostu dotkniemy banknotu, pomacamy go, tak brzydko mówiąc, to wyczujemy, że pewne elementy są bardziej wyczuwalne pod opuszką palców, a inne mniej i to co jest bardziej wyczuwalne, bardziej wystające to jest właśnie wklęsłodruk. I teraz w zależności od tego, czy jest to, czy do tego wklęsłodruku, do tych elementów dokłada swoją, swoją rękę, swój geniusz artystyczny rytownik to mamy ryt, czy jest to jakiś element, który również jest wydrukowany techniką wklęsłodrukową, ale powstał już w sposób taki bardziej komercyjny, czyli jakby jest rozwiązany tymi rastrami różnymi, to mamy po prostu element wklęsłodrukowy, już nie nazywamy tego rytem, ponieważ ryt, słowo ryt jest zarezerwowane dla rozwiązań artystycznych, tak. Tam, gdzie, gdzie rytownik dołożył swój geniusz, swoje zdolności, tam, tam wtedy mówimy o rycie
— podkreśliła projektantka.
Rozwój technologii zabezpieczeń banknotów
Jak opowiedziała, „zabezpieczenia idą w bardzo różnych kierunkach”.
Tutaj jest taka obecnie może moda właśnie na stosowanie tych zabezpieczeń mikro soczewkowych, co też zastosowaliśmy w naszych banknotach kolekcjonerskich, tym właśnie, który obecnie będzie miał emisję oraz tym z zeszłego roku, czyli banknotu z Kopernikiem, gdzie, gdzie właśnie w podłożu polimerowych też została taka mikro, to zabezpieczenie cinema wykorzystane, i to jedna właśnie, jeden aspekt to te zabezpieczenia takie opierające się o ten ruch, o zmienność, o, o taki, taką dynamikę właśnie, uzyskaną na bazie tych mikro soczewek. A inne zabezpieczenia są oparte o właśnie jakieś takie rozwiązania, powiedzmy, dotyczące farb zastosowanych do druku. Mamy tutaj może, może nie do końca w tych kolekcjonerskich, ale przecież są w banknotach obiegowych stosowane zabezpieczenia oparte o farby, powiedzmy, widziane bądź niewidoczne w podczerwieni, w odczycie magnetycznym - to jest potrzebne do bankomatów. Jest pełna gama tych zabezpieczeń. Oprócz tego, tak jak już wspomniałam, praktycznie co roku producenci oprogramowania do, właśnie, stworzonego do projektowania banknotów i innych druków wartościowych też wymyślają nowe takie moduły, które, które też właśnie można ze sobą kombinować, łączyć. To są tak naprawdę niewyczerpane możliwości i co roku wchodzi na rynek coś nowego
— mówiła Justynka Kopecka.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/700277-jak-powstaje-banknot-kolekcjonerski