Prof. Grzegorz Kołodko, ekonomista, były wicepremier i minister finansów, w rozmowie z portalem Business Insider udzielał rad rządowi Donalda Tuska. Wśród nich znalazło się szereg propozycji szkodliwych dla Polaków jak podniesienie wieku emerytalnego, rezygnacja z budowy CPK i przyjęcie euro.

Rząd powinien – choć po obecnej władzy trudno tego się spodziewać – wyzwolić się z gorączki zimnowojennej i przesunąć istotną część wydatków z militariów na inwestycje w kapitał ludzki oraz poprawę infrastruktury służącej zarówno produktywności przedsiębiorców, jak i konsumpcji ludności

— powiedział w rozmowie z portalem Business Insider prof. Grzegorz Kołodko. Wyższe wydatki na zbrojenia wynikają z zagrożenia ze strony Rosji, która wciąż prowadzi inwazję na Ukrainę. Warto przy tej okazji przypomnieć, że prof. Kołodko od 1969 roku aż do 1990 roku należał do PZPR.

„Niepotrzebny Centralny Port Komunikacyjny”

Kołodko wyraził opinię, że budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego oznacza „zaprzepaszczenie publicznych pieniędzy”. W jego opinii lepiej te wydawać pieniądze m.in. na inwestycje w zieloną energię.

Zamiast zaprzepaszczać pieniądze publiczne na niepotrzebny Centralny Port Komunikacyjny, lepiej wydawać je na rozwój infrastruktury transportowej oraz na zieloną transformację energetyczną

— radził rządowi Tuska prof. Kołodko.

Ekonomista zaproponował też rządowi Tuska, by podniósł wiek emerytalny. Jak wiadomo, akurat Donald Tusk ma już w tym pewne doświadczenie. Ponadto chciałby, by Polska dołączyła do strefy euro, co najpewniej oznaczałoby gwałtowny wzrost cen w Polsce.

Trzeba wrócić do kwestii stopniowego podnoszenia wieku emerytalnego. Trzeba podjąć sprawę wprowadzenia Polski do obszaru wspólnej waluty UE euro

— mówił ekonomista.

Były wicepremier ponadto nie ukrywał, że jego zdaniem powinna następować dalsza federalizacja Unii Europejskiej, co rzekomo miałoby być korzystne dla Polski.

Im bardziej Polska będzie włączała się do procesu integracji europejskiej, tym lepiej dla nas – dla gospodarki, społeczeństwa i państwa. Im bardziej pogłębiała będzie się integracja europejska, tym lepiej dla całej Unii Europejskiej i dla nas, tu w Polsce (…) Ekonomicznie postęp w kierunku kontrolowanej federalizacji Unii jest zasadny; to sprzyjać może potrójnie zrównoważonemu rozwojowi

— powiedział.

Jeśli rząd Donalda Tuska posłucha rad prof. Grzegorza Kołodki, to niestety niechybnie oznaczałoby to wzrost cen i pogorszenie poziomu życia w Polsce.

tkwl/businessinsider.com.pl

CZYTAJ TAKŻE: PiS punktuje sto dni rządu Tuska i zapowiada własne projekty ustaw. Błaszczak: Biało-czerwone serce, które sobie wpinali w klapy, pękło