Minister finansów Andrzej Domański poinformował, że w tym roku nie będzie obowiązkowego KSeF. Dla części firm miał być obowiązkowy od 1 lipca. Szef MF dodał, że chce, aby system został wprowadzony tak szybko, jak to możliwe, ale z „zachowaniem bezpieczeństwa obrotu gospodarczego”. Politycy PiS wskazują na konkretne zagrożenia. „Być może nowy minister finansów daje sygnał, że wracają czasy biznes na VAT i fakturach, będzie znowu robiony” - pisze Zbigniew Kuźmiuk. Bogdan Rzońca przypomina słowa, które padły w czasie nagranych rozmów polityków Platformy Obywatelskiej.
Problemy techniczne?
Krajowy System e-Faktur (KSeF) jest najważniejszym tematem, nad którym pracujemy od pierwszego dnia mojej obecności w Ministerstwie Finansów. Na mnie jako ministrze spoczywa odpowiedzialność nie tylko za dochody budżetu, ale także za stabilność i przewidywalność prowadzenia działalności gospodarczej. Już wykryliśmy problemy, które – moim zdaniem – uniemożliwiają wprowadzenie KSeF w 2024 r. Problemy dotyczące kodu, funkcjonalności i wydajności systemu
— powiedział na konferencji Domański.
Dodał, że nie można dopuścić do sytuacji, kiedy polskie firmy nie mogą wystawiać faktur, kiedy stabilność obrotu gospodarczego jest zagrożona.
Nie możemy dopuścić do bałaganu na miarę „Polskiego Ładu”
— dodał minister finansów
Zapowiedział, że „jeszcze dzisiaj” zostanie ogłoszony przetarg na zewnętrzny audyt systemu, który „może wykaże kolejne potencjalne błędy”. Dodał, że zintensyfikowane zostaną konsultacje, aby „KSeF był wprowadzany w pełnym współdziałaniu ze środowiskiem przedsiębiorców”.
Chciałbym podkreślić, że KSeF jest potrzeby gospodarce i że będzie wprowadzony. Musimy dbać o dochody budżetu, uszczelniać system podatkowy i dbać o polską gospodarkę. Ale wprowadzenie KSeF nie może zagrażać działalności gospodarczej
— powiedział Andrzej Domański.
Minister, pytany o datę wejścia w życie KSeF, powiedział, że zostanie ona przedstawiona po audycie systemu.
1 lipca 2024 r. z całą pewnością nie. Ta data jest w mojej ocenie nie do utrzymania. Podobnie, jak cały 2024 r. (…) W tym roku obowiązkowego KSeF na pewno nie będzie
— powiedział Domański.
Chcę, aby obowiązkowy system był wdrożony tak szybko, jak możliwe, jednocześnie z zachowaniem pełnego bezpieczeństwa obrotu gospodarczego. Jeśli ten drugi warunek nie zostanie spełniony, to obowiązkowego KSeF nie będzie w Polsce
— dodał.
Zapewnił, że obecnie trwają prace nad narzędziami, które mają zapewnić szczelność systemu podatkowego po tym, jak wprowadzenie KSeF zostanie przesunięte. Stwierdził także, że „potencjalne uszczuplenia wpływów podatkowych nie są na tyle duże, żeby zagroziły budżetowi państwa”.
Wchodząc do gmachu ministerstwa finansów byłem informowany, że prace nad KSeF idą w terminie i że nie ma większych ryzyk. Po miesiącu ten obraz wydaje się niezgodny z rzeczywistością. Jeśli audyt wskaże na poważne uchybienia po stronie wcześniejszego kierownictwa, będą wyciągane konsekwencje
— wskazał minister.
Podkreślił ponadto, że „nie możemy sobie pozwolić choćby na jeden dzień, kiedy KSeF nie działa jak powinien”.
Tutaj na żadne niedoróbki nie może być miejsca
— zauważył.
Na konferencji poinformowano, że wśród błędów systemu KSeF - jakie zostały wykryte - są te dotyczące przepustowości systemu.
Przedsiębiorcy mogą to odczuć. Wejście do KSeF może być zablokowane przez brak narzędzi, które spowodują, że nie będą mogli wystawiać faktur. To byłoby ze szkodą dla przedsiębiorców, ale także dla budżetu państwa
— wskazał wiceminister finansów i szef Krajowej Administracji Skarbowej Marcin Łoboda.
Innym problem, jaki został zidentyfikowany, dotyczy kwestii problemów technicznych, jakie mogłyby się pojawić po stronie KSeF, ale także po stronie przedsiębiorców.
Ten system powinien mieć możliwość działania także wtedy, kiedy pojawią się błędy po stronie przedsiębiorcy. Wymaga zabezpieczenia, które musi umożliwić wystawianie faktur, które i tak trafią do systemu. Naszym priorytetem jest, aby przedsiębiorcy nie odczuli przejścia na poziom e-faktur
— dodał Łoboda.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, Krajowy System e-Faktur miał stać się obowiązkową metodą wystawiania faktur w relacjach między przedsiębiorcami. Od 1 lipca 2024 r. ten obowiązek miał objąć duże firmy a od 1 stycznia 2025 r. także małe i średnie. Obecnie KSeF jest systemem dobrowolnym i korzystają z niego firmy, które w ten sposób chcą się przygotować do wprowadzenia obowiązku fakturowania przez KSeF.
Reakcje polityków PiS
Do sprawy odnieśli się politycy Prawa i Sprawiedliwości. Zbigniew Kuźmiuk, w swoim tekście na wPolityce.pl, pisze:
Niestety nagła i niespodziewana decyzja ministra finansów o zablokowaniu wprowadzenia systemu e-faktur oznacza, że proces uszczelniania systemu podatkowego został jednym ruchem i bezterminowo wstrzymany. Może to oznaczać, parafrazując słowa byłej posłanki Platformy Beaty Sawickiej „biznes na służbie zdrowia będzie robiony”, że tym razem „biznes na fakturach będzie robiony”, na znacznie większą skalę niż dotychczas
– czytamy.
Być może więc nowy minister finansów daje sygnał, że wracają czasy „biznes na VAT i fakturach, będzie znowu robiony”, tyle tylko, skąd wezmą ponad 313 mld zł dochodów z podatku VAT, bo takie dochody z tego podatku są zaplanowane w budżecie na 2024 rok
— pisze Kuźmiuk.
Bogdan Rzońca przypomniał słowa, które padły w czasie nagranych rozmów polityków Platformy Obywatelskiej.
To mówicie że systemu eFaktur już nie będzie. Po co ma być jak w 2023 roku m.in. dzięki efakturom wpłynęło do budżetu ponad 250 mld złotych.I pytanie: kto mówił w restauracji u ,,Sowy” narkotyków już się nie opłaca produkować tylko faktury VAT? 1). Sienkiewicz,2).Karpiński , 3). Graś
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/679003-rzad-nie-wprowadzi-w-tym-roku-obowiazkowego-systemu-e-faktur