Podczas Energetycznego Forum wGospodarce.pl, 20 kwietnia odbyły się dyskusje z przedstawicielami resortów odpowiedzialnych za szeroko rozumianą energetykę oraz ekspertami i przedstawicielami największych przedsiębiorstw o najważniejszych obecnie wyzwaniach.
W trakcie pierwszej debaty uczestnicy rozmawiali o odnawialnych źródłach energii i roli atomu w polskiej energetyce.
Rola źródeł odnawialnych i polska transformacja z wykorzystaniem energetyki jądrowej
W dyskusji udział wzięli: Maciej Małecki - Sekretarz Stanu Ministerstwo Aktywów Państwowych, Ireneusz Zyska - Sekretarz Stanu Ministerstwo Klimatu i Środowiska, Pełnomocnik Rządu ds. Odnawialnych Źródeł Energii, Artur Michalski, Zastępca Prezesa Zarządu NFOŚiGW, Dawid Jackiewicz – Wiceprezes Zarządu, Orlen Synthos Green Energy, Kamila Koźbiał-Loba, Członek Zarządu ds. Operacyjnych w Enea Innowacje Sp. z o.o. i Piotr Podgórski – dyr. Naczelny ds. Transformacji, KGHM Polska Miedź. Debatę poprowadziła Agnieszka Łakoma z redakcji Gazety Bankowej i wGospodarce.pl.
Wobec aktualnych wyzwań związanych z agresją Rosji na Ukrainę i ograniczenia importu rosyjskich paliw kopalnych oraz realizacją unijnej polityki ochrony klimatu, Polska jako kraj, a szczególnie polski sektor energetyczny stoi wobec konieczności dokonania radyklanych zmian.
Konieczna transformacja oznacza z jednej strony realizację olbrzymich pod względem nakładów inwestycji nie tylko w odnawialne źródła energii ale również, a może przede wszystkim, w elektrownie jądrowe – wielkoskalowe i modułowe. Z drugiej strony ta transformacja musi być dokonana tak, by zapewnić bezpieczeństwo i stabilność dostaw energii.
Uczestnicy sesji dyskutowali o nowelizacji Polityki Energetycznej Polski oraz o przemianach w polskiej energetyce – szansach i ryzykach związanych z tym procesem a zwłaszcza uwarunkowaniach i możliwościach (także finansowych) realizacji kosztownych projektów inwestycyjnych.
Wojna na Ukrainie spowodowała konieczność aktualizacji polityki energetycznej Polski, ale też i trendy związane z rozwojem cywilizacyjnym. To powoduje, że powinniśmy podjąć wyzwanie osiągnięcia czwartego filaru, który został wpisany jako cel do polityki energetycznej Polski, czyli suwerenność energetyczna. Co przez to rozumiemy? To opieranie się na własnych źródłach wytwórczych. W tej chwili są to źródła oparte o węgiel kamienny i brunatnych
– mówił Ireneusz Zyska.
Poprzez zawarcie umów z partnerem amerykańskim i koreańskim będą wkrótce budowane elektrownie jądrowe. One zapewnią stabilną, tanią i zeroemisyjną energię. A to szczególnie ważne ze względu na politykę klimatyczną Unii Europejskiej. W pewnym sensie zastąpią w podstawie Polski energię z węgla, która dzisiaj stanowi 70 procent. W horyzoncie roku 2040 odwracamy relacje, 74 proc. energii generowanej w polskim miksie będzie zeroemisyjna z różnych technologii.
Zyska przedstawił plany rozwoju OZE w Polsce wynikające z aktualizacji Polityki Energetycznej Polski; oraz ich udział w miksie energetycznym.
Już na dzień dzisiejszy możemy powiedzieć, że rząd Prawa i Sprawiedliwości odniósł sukces, jeżeli chodzi o odnawialne źródła energii. W ciągu ostatnich 3,5 roku potroiliśmy zainstalowaną moc OZE w Polsce. (…) Zwiększamy cele, bo w roku 2025 moc zainstalowana OZE to 28 gigawatów. To nie jest właściwie prognoza, tylko fakt wynikający z zawartych kontraktów. Natomiast w roku 2030 chcemy osiągnąć 50 gigawatów, co jest jak najbardziej realne. Przy takim rozwoju ogromnym wyzwaniem jest modernizacja systemu energetycznego - dodał Sekretarz Stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, Pełnomocnik Rządu ds. Odnawialnych Źródeł Energii.
Transformacja i bezpieczeństwo – czy uda się pogodzić te dwa procesy? I jaka jest rola Państwa we wspieraniu największych projektów?
Rząd Prawa i Sprawiedliwości odpowiedzialnie podchodzi do spraw bezpieczeństwa energetycznego kraju. Spółki Skarbu Państwa są gwarantem bezpieczeństwa w zakresie energii. Odkąd objęliśmy władzę w centrum polskich spraw postawiliśmy zapewnienie niezależności energetycznej. Jeżeli dziś mówimy o ambitnym, ale przyjaznym planie transformacje energetycznej, to mówimy już na bazie wykonanych działań. Podkreślam to mocno - to rząd PiS przygotował Polskę na trudne czasy. To także rząd PiS przygotował najsilniejszy w tej części Europy koncern multienergetyczny. A ten weźmie na siebie znaczną część transformacji energetycznej
— stwierdził Maciej Małecki.
Polska jest liderem w zakresie ochrony środowiska. Ale w taki przyjazny sposób dla naszej gospodarki. Wypełniamy wymogi Unii Europejskiej
— zaznaczył Sekretarz Stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych.
Z drugiej strony, my chcemy realizować transformację energetyczną i idziemy w kierunku czystej energii. Ale to nie może odbywać się kosztem portfeli Polaków i zniszczenia polskiej gospodarki.
Całą debatę można obejrzeć tutaj:
Jak zadbać o bezpieczeństwo surowcowe i paliwowe?
Jedną z debat, pt. „Sukces dywersyfikacji dostaw surowców, czyli jak zadbać o bezpieczeństwo surowcowe i paliwowe kraju” poświęcono wyzwaniom związanym z dostępem do strategicznych surowców.
Udział w tej dyskusji wzięli:
– Krzysztof Tchórzewski, Poseł na Sejm, były minister energii
– Robert Perkowski - Członek Zarządu PKN ORLEN
– Paweł Stańczyk, prezes zarządu PERN S.A.
Moderatorem debaty był Maciej Wośko, redaktor naczelny wGospodarce.pl i Gazeta Bankowa.
Sukces dywersyfikacji dostaw surowców
Dywersyfikacja jest pojęciem od lat odmienianym przez wszystkie przypadki… dywersyfikowaliśmy już wszystko. Najpierw pandemia, a potem – w lutym 2022 agresja Rosji na Ukrainę udowodniły bezsprzecznie, że zasada „nie trzymaj się jednego produktu, jednego dostawcy, jednego miejsca produkcji i zbytu, jednego rynku” jest podstawą rozsądnego biznesu. Stała się też podstawą bezpieczeństwa energetycznego i surowcowego kraju i Europy.
Nikt już dziś nie powinien pytać, czy ten „rosyjski gaz pali się jakoś inaczej”? Nikt nie powinien wątpić w zasadność budowy Baltic Pipe. Nikt nie powinien kwestionować roli gazoportu w Świnoujściu. Dalej – kontaktów z Saudi Aramco i Amerykanami. A jednak… wciąż słychać wycie…
Dziś możemy w Polsce gorzko stwierdzić – ostrzegaliśmy. Mówiliśmy Europie, że uzależnienie od dostaw gazu z Rosji, że budowa Nord Stream to niezwykle ryzykowna i niebezpieczna gra. 24 lutego 2022 roku zmienił wiele – choć pytanie, które musi paść podczas tej debaty brzmi – czy to wciąż nie za mało?
Wprowadzone przez Zachód i Unię Europejską embargo na rosyjską ropę i paliwa oraz narzucenie pułapu cenowego miały uderzyć w przychody Kremla z eksportu i przez to ograniczyć możliwości finansowania wojny na Ukrainie. Jak pisze oilprice.com - Rosja eksportuje ropę za granicę w takim samym tempie, jak przed inwazją na Ukrainę. Na dodatek rośnie eksport jej paliwa. A szacunki pokazują, że w zeszłym kwartale Rosjanie sprzedali zagranicę 1,9 – 2,2 mln ton benzyny czyli o 600-700 tys. ton więcej niż w pierwszych trzech miesiącach ubiegłego roku. Gdy Europa i kraje G-7 wprowadziły embargo i nałożyły limit cenowy na paliwo, produkty zaczęły trafiać do Afryki Północnej, Azji a nawet Ameryki Południowej.
Pytanie zatem brzmi – czy dywersyfikacja dostaw ropy, gazu i węgla dla Europy to potrzeba chwili, związana z wojną w Ukrainie, czy też proces, który rozpoczęty pod wpływem napaści militarnej, powinien trwać – by Europa wyciągnęła trwałe wnioski? Jak zadbać o bezpieczeństwo surowcowe i paliwowe?
Przyjęta przez Radę Ministrów 1 marca 2022 r. Polityka Surowcowa Państwa do 2050 roku jest strategią dotyczącą budowy sprawnego i efektywnego systemu zarządzania i gospodarowania wszystkimi rodzajami kopalin i surowców mineralnych w całym łańcuchu wartości oraz posiadanymi przez Polskę ich zasobami. Znacznie większy hałas medialny i zainteresowanie wywołuje PEP2040 i jej nowelizacja…
Jakie są główne założenia Polityki Surowcowej? To wojna zmieniła naszą strategię energetyczną, czy raczej utwierdziła nas w przekonaniu, że wybraliśmy dobrą drogę transformacji i dywersyfikacji źródeł energii i surowców strategicznych?
Życie gospodarcze jest bardzo dynamiczne. Z tego względu, patrząc na „nadambicję” Europy, czyli w sumie nas wszystkich, znajdujemy się w coraz trudniejszej rywalizacji w zakresie rywalizacji gospodarczej. Chociażby ze Stanami Zjednocznymi, czy Chinami. Choćby Indie dynamicznie się rozwijają, co widać w zużyciu energetycznym. Świat po bokach przyśpiesza. Mamy pewną satysfakcję w Polsce, że doganiamy czołówkę Europy. Ale trzeba jasno powiedzieć, że sam Stary Kontynent przestał być w tej szpicy. Rzekłbym nawet, że porównując nas do Stanów Zjednoczonych, to Europa jest w recesji. Widać wyraźnie, iż my jako Polska staramy się. Ale za chwilę zostaną nam włączone hamulce, chociażby zatrzymanie energetyki węglowej w zakresie starszych bloków do 2025 roku. Czyli podstawy energetyki węglowej w Polsce
— skomentował Krzysztof Tchórzewski
Z kolei ambicje w zakresie energetyki jądrowej wskazują, że w 2025 roku będziemy siedmioletnią dziurę. Nawet jakbyśmy wystartowali ostro w tym zakresie. Energetyka jądrowa nie zastąpi mocy węglowych. Ona jest nieregularna. To nie jest jak z węglem, że mniej sypniemy i będziemy ją regulować. Energetykę jądrową powinniśmy traktować jako bezemisyjną, a Unia Europejska upiera się, że tak nie jest - dodał Poseł na Sejm, były minister energii.
Wydaje się, że kluczowym elementem gry stały się w ostatnim czasie zapasy i porty. Wolumen zapasów gazu i gazoport stały się najważniejszym punktem w rozmowach o embargu na rosyjski gaz. Podobnie jest z ropą – Nafotport, dziewiętnaście baz paliwowych i wciąż nowe inwestycje - ostatnie wydarzenie to uruchomienie rurociągu produktowego Boronów-Trzebinia – to też kluczowa inwestycja dla bezpieczeństwa surowcowego. O znaczeniu naszych zapasów i gotowości sprostania kryzysom przekonaliśmy się podczas tzw. awarii w rurociągu Przyjaźń, ale też w czasie przesileń rynkowych.
Grupa Orlen jako koncern multienergetyczny jest naturalnym importerem, odbiorcą i producentem paliw – ropy i gazu.
Stąd pytanie o bezpieczeństwo surowcowe i energetyczne kierowane do państwa jest zasadne. Czy mimo największego kryzysu surowcowego od dekad, wojny na Ukrainie, embarga na rosyjskie surowce – możemy czuć się bezpiecznie?
Możemy naprawdę czuć się bezpieczni. Otoczenie jest oczywiście turbulente. Polsce rzeczywiście wystawiłbym laurkę, zastanawiałbym się w kontekście Europy. Mam wrażenie, że czasami budzę się w innej rzeczywistości. Pamiętam, jak chociażby mówiono o delegalizacji węgla, a w tym czasie odpalono w Niemczech nową kopalnię. Było też mocne parcie na Nord Stream 2, mimo ostrzeżeń. Trzy dni temu też tak naprawdę wygaszono elektrownie jądrowe w Niemczech, mimo wielu głosów sprzeciwu - stwierdził Robert Perkowski - Członek Zarządu PKN ORLEN - Mamy w Polsce wielkie poczucie odpowiedzialności za bezpieczeństwo, jako przedsiębiorstwo. (…) Dywersyfikacja dotyczy również różnego rodzaju technologii. Wyobraźcie sobie Państwo, że całkiem niedawno, 90 procent gazu płynęło z „jedynego słusznego kierunku”, czyli Rosji. Także sto procent Rosji. Dzisiaj nie ma takiej sytuacji. Nie przedłużyliśmy chociażby, bo mieliśmy okazję, kontraktu z Rosnieftem. Ale my do tego wszystkiego wcześniej intensywnie się przygotowaliśmy i komunikowaliśmy o tym.
Wydaje się, że kluczowym elementem gry stały się w ostatnim czasie zapasy i porty. Wolumen zapasów gazu i gazoport stały się najważniejszym punktem w rozmowach o embargu na rosyjski gaz.
Podobnie jest z ropą – Naftoport to dziewiętnaście baz paliwowych i wciąż nowe inwestycje - ostatnie wydarzenie to uruchomienie rurociągu produktowego Boronów-Trzebinia – to też kluczowa inwestycja dla bezpieczeństwa surowcowego. O znaczeniu naszych zapasów i gotowości sprostania kryzysom przekonaliśmy się podczas tzw. awarii w rurociągu Przyjaźń, ale też w czasie przesileń rynkowych.
Podczas naszej dyskusji wybrzmiało mocno parę zjawisk: po pierwsze wojna na Ukrainie, po drugie fuzje Orlenu, czy polityka klimatyczna Unii Europejskiej. W świetle tych wydarzeń podtrzymuję, że jesteśmy po bezpiecznej stronie. Przechodzimy kryzys suchą stopą. Rząd Premiera Morawieckiego prowadzi konsekwentną politykę dywersyfikacji surowców. Oprócz tego trzeba wspomnieć o „wojnie” rządu Pani Premier Szydło, czyli czasie, gdy wprowadzano pakiet paliwowy, energetyczny i transportowy. To był trzon wojny z mafią paliwową. Wygraliśmy wówczas my wszyscy. Kolejny czynniki to szereg inwestycji aż do dnia dzisiejszego (i cały czas trwają)
— powiedział Paweł Stańczyk, prezes zarządu PERN S.A.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/643474-to-ogromne-wyzwanie-kierunek-zielona-energia