Słabszy wzrost polskiej gospodarki w IV kwartale ubiegłego roku stał się faktem, ale był on spodziewany. Przykrą niespodzianką były rozczarowujące na tle prognoz dane o konsumpcji, które do niedawna mocno „nakręcały” nasz produkt krajowy brutto.
Dane o PKB za IV kwartał nie mogły zaskoczyć, bo większość informacji GUS podał już wcześniej w szacunku rocznego PKB. Niemniej struktura wzrostu gospodarczego w końcówce roku była wciąż ciekawa i rzutuje na to, co będzie się działo z gospodarką na początku nowego roku
– komentuje dane o gospodarce Piotr Bartkiewicz, ekspert z Departamentu Analiz Makroekonomicznych Banku Pekao. Jak napisali ekonomiści PKO BP w swoim komentarzu:
W IV kw. 2022 r. zaczęła się w Polsce recesja konsumencka – spożycie gospodarstw domowych obniżyło się o 1,5 proc. r/r, po raz pierwszy od pandemii. Wartość dodana w handlu spadła o 2,5 proc. r/r, a buforem dla niższych wydatków na towary był utrzymujący się popyt na usługi konsumenckie…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/642628-robert-bombala-konsumenci-nie-dopisali