Rosyjscy hakerzy wzięli na cel działanie infrastruktury krytycznej w Polsce i nie ustaną w szukaniu słabych punktów w jej cyberzabezpieczeniach. Niepewność w tym obszarze skłania wiele podmiotów do przykładania większej wagi do zabezpieczeń, a zarazem uznawania za bardziej istotne zagrożeń dotąd ignorowanych.

Wojna na Ukrainie stała się ogromnym wyzwaniem i testem działania systemu cyberbezpieczeństwa w Polsce. Już bowiem od dawna jest jasne, że tak jak sieci energetyczne, gazociągi, trakty kolejowe czy drogi, również systemy teleinformatyczne zaliczają się do infrastruktury krytycznej. Ich awaria czy przerwy w działaniu mogą zaś doprowadzić do chaosu i zakłócić funkcjonowanie gospodarki, administracji lub całego państwa.

Wszyscy, którzy są odpowiedzialni za systemy informatyczne, znajdują się w stanie podwyższonej gotowości. Są gotowi na to, by lepiej i szybciej reagować w razie cyberataku…