W dużym uproszczeniu twierdzi się, że w naszej części świata żyjemy przyszłością tak, jakbyśmy nie mieli umrzeć, i że również nie dopuszczamy myśli, iż nasza cywilizacja może zostać zniszczona. Natomiast ludzie Południa żyją tak, jakby mieli umrzeć jutro, dlatego korzystają z życia.
Zapewne jest w tym ziarno prawdy. Bez ciągłego planowania działalność współczesnych organizacji byłaby niemożliwa. Jest to szczególnie widoczne w bankach, które codziennie zawierają umowy i podpisują różnego rodzaju zobowiązania, a ich powodzenie opiera się na trafności przewidywania.
Obecnie jednak myślenie o przyszłości staje się szalenie trudne. Zaczyna bowiem obowiązywać zasada: „Jeśli wydarzyć się może wszystko, to nic nie można przewidzieć”.
Chodzi o nieprzewidywalność rezultatów działań dwóch naszych wrogów.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/637984-prof-grzegorz-szulczewski-wirus-putinizmu