„Nader często pojawia się problem braku niezbędnej wiedzy. Dużo ludzi znalazło się na wielu stanowiskach z przypadku” – mówił Janusz Steinhoff, komentując problemy polskiej elektroenergetyki.
Były wicepremier i minister gospodarki zwrócił uwagę na kryzys energetyczny związany z wysokimi cenami nośników energii. Komentował też sytuację związaną z embargiem na rosyjski węgiel. Zdaniem Steinhoffa, nie należało podejmować natychmiastowej decyzji ws. blokady importu węgla z Rosji.
Jednym z powodów problemów polskiej elektroenergetyki są złe decyzje podejmowane przez niekompetentnych ludzi (…) Mamy z jednej strony kryzys energetyczny związany z wysokimi cenami nośników energii, z drugiej strony mamy wojnę w Ukrainie i działania związane z wprowadzaniem sankcji na dostawy paliw z Rosji. W tej materii popełniliśmy błąd, który dziś jest powodem kryzysu na rynku węgla. (…) Rząd bez jakichkolwiek analiz i symulacji skutków podjął decyzję o blokadzie importu węgla z Federacji Rosyjskiej w trybie natychmiastowym. I ta decyzja jest przyczyną perturbacji na rynku węgla opałowego. Bardziej roztropnie zachowały się rządy pozostałych krajów w UE. Embargo na import rosyjskiego węgla decyzją Komisji Europejskiej weszło w tych krajach bowiem dopiero po 10 sierpnia. Kraje te miały czas na zgromadzenie niezbędnych zapasów węgla, czego my, Polacy, sami się pozbawiliśmy
– powiedział.
W elektroenergetyce aktualnie największym problemem nie jest nawet brak węgla, lecz fatalne decyzje podejmowane przez permanentnie zmieniających się niekompetentnych ludzi zasiadających we władzach spółek energetycznych
– mówił.
Kompetencje zarządzających
Steinhoff przekonywał, że ludzie zarządzający polską energetyką często nie mają odpowiednich kompetencji.
Tak więc jednym z większych obecnie problemów polskiej energetyki są kompetencje ludzi, którzy podejmują decyzje w zarządach spółek czy w elektrowniach. Nader często pojawia się problem braku niezbędnej wiedzy. Dużo ludzi znalazło się na wielu stanowiskach z przypadku. Oczywiste jest, że projektując blok na konkretne parametry, trzeba dostarczać to konkretne paliwo. Jeżeli się tego nie robi, to konieczne jest prowadzenie kosztownych napraw. I ten przypadek prawdopodobnie obserwujemy w Jaworznie
– stwierdził.
Kłopotem jest brak odpowiedniej wizji rozwoju energetyki – mówiono o 10 GW energii w 2030 r. z gazu. Jednak patrząc, jak kształtują się ceny błękitnego paliwa, ten plan wydaje się nierealny. Trzeba przyśpieszyć transformację w kierunku technologii bezemisyjnych, a nie forsować inwestycje w horrendalnie drogi gaz
– dodał.
mly/onet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/613308-steinhoff-atakuje-rzad-za-blokade-importu-wegla-z-rosji