Do jutra powinna zakończyć się utylizacja stada norek, w którym wykryto koronawirusa - poinformował we wtorek PAP Główny Lekarz Weterynarii Bogdan Konopka. W stadzie znajdowało się 5845 norek.
CZYTAJ TEŻ:
Koronawirus w stadzie norek
O pojawieniu się choroby u zwierząt poinformowało w niedzielę wieczorem ministerstwo rolnictwa. Wirus SARS-CoV-2 u norek został zdiagnozowany na fermie w woj. pomorskim na terenie powiatu kartuskiego.
Konopka poinformował, że pobrano 20 prób, z czego w czterech wykryto koronawirusa. Dodał, że badania ferm norek trwają, dotychczas zostało sprawdzonych kilkanaście. Będą dalsze badania.
Zgodnie z przepisami całe stado podlega likwidacji. Zaznaczył, że koszty dezynfekcji i utylizacji zwierząt ponosi Inspekcja Weterynaryjna.
Odszkodowanie?
Konopka zapytany o możliwość odszkodowania dla hodowcy norek, powiedział, że przepisy nie przewidują odszkodowania, „ale są inne formy wsparcie, np. jakaś nagroda”. Dodał, że „jeżeli zostaną stwierdzone w dochodzeniu jakieś przestępstwa, to może być nawet kara”, bo budżet państwa ponosi koszty likwidacji stada.
Ustawa o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt nie przewiduje odszkodowania za zabite norki. Osobom, którym nie przysługuje odszkodowanie, a przyczyniły się do szybkiej likwidacji choroby zakaźnej, wojewódzki lekarz weterynarii, na wniosek lekarza powiatowego, może przyznać nagrodę ze środków budżetowych.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/537488-trwa-utylizacja-stada-norek-w-ktorym-wykryto-koronawirusa