Po kilku latach obowiązywania pakietu paliwowego PKN Orlen widzi jego korzystny wpływ na rynek, w tym na swoje zyski. Przez ostatnie 3,5 roku wyniosły one ok. 21 mld zł. Tymczasem w latach 2008-15 było to raptem 2,9 mld zł - podkreśla prezes płockiego koncernu Daniel Obajtek.
Jak poinformował w środę PKN Orlen, na korzyści wynikające z wdrożenia przepisów ograniczających szarą strefę wskazywali podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy Zdrój zarówno szef tej spółki, jak i Marian Banaś, b. minister finansów, a obecnie prezes NIK.
Skuteczna walka rządu z szarą strefą w branży paliwowej przynosi wymierne efekty. W ostatnich latach dynamicznie rośnie konsumpcja paliw w Polsce, co wpływa na rekordowe zyski PKN Orlen. Wprowadzony przez premiera Mateusza Morawieckiego pakiet paliwowy realnie wzmacnia też budżet państwa, do którego trafia teraz więcej podatków z legalnej działalności firm paliwowych
– ocenił w środowym komunikacie płocki koncern.
Według PKN Orlen, prezes NIK „podkreślał, że ograniczanie szarej strefy było możliwe dzięki skutecznym działaniom legislacyjnym, ale też wzmocnieniu bieżących działań kontrolnych i skutecznej wymianie informacji pomiędzy instytucjami”.
Zaznaczył, że uszczelnienie systemu podatkowego przyniosło wymierny efekt w postaci wyższych wpływów podatkowych – w 2015 r. z tego tytułu do budżetu Państwa trafiło 269 mld zł, a w 2018 r. było to już 375 mld zł
– podała spółka, powołując się na wypowiedź Banasia.
PKN Orlen zaznaczył, że on także jest „jednym z beneficjentów wdrożonych przepisów”. Podał przy tym, iż od 2015 r. do 2018 r. spółka odnotowała wzrost sprzedaży oleju napędowego o 43 proc., do 17 mln ton i w tym samym czasie sprzedaż benzyny wzrosła o 20 proc, do prawie 4,5 mln ton. Jak podkreślił płocki koncern, „dzięki ograniczeniu szarej strefy zyski spółki i sprzedaż paliw na stacjach paliw znacząco wzrosły”.
Zasady uczciwej konkurencji i przestrzeganie przepisów są dla nas bardzo ważne. Podjęte przez premiera Mateusza Morawieckiego działania zwalczające szarą strefę pokazały, z jak olbrzymią skalą problemu mieliśmy wcześniej do czynienia. Po kilku latach obowiązywania pakietu paliwowego widzimy jego korzystny wpływ na rynek, w tym na nasze zyski. Przez ostatnie 3,5 roku wyniosły one ok. 21 mld zł. Tymczasem w latach 2008-2015 było to raptem 2,9 mld zł
– oświadczył prezes PKN Orlen.
Ten rekordowy wzrost nie wziął się „z powietrza”
– dodał Obajtek.
Jak ocenił płocki koncern, „wprowadzone w 2016 roku przepisy uporządkowały rynek paliwowy, zwiększyły jego transparentność i uzdrowiły konkurencję, na czym znacząco zyskał też budżet państwa”.
Trafiło do niego więcej podatków z legalnej działalności firm paliwowych. Tylko PKN Orlen w 2018 r. z tytułu różnych podatków wpłacił do budżetu ponad 36 mld zł. W 2015 r., gdy pakiet paliwowy jeszcze nie obowiązywał, było to o ok. 10 mld zł mniej. W ciągu ostatniego 3,5 roku spółka odprowadziła do budżetu państwa łącznie przeszło 112 mld zł. Dla porównania, w ciągu 8 lat, kiedy walki z szarą strefą nikt skutecznie nie podjął, budżet zasiliło nieco ponad 162 mld zł
– wyliczyła spółka.
Według PKN Orlen, „działania rządu uszczelniające rynek paliw korzystnie wpłynęły też na strukturę rynku w Polsce”.
Rafinerie pracują przy pełnym obciążeniu. Wzrósł także poziom paliw legalnie sprowadzanych do kraju. W tym celu wykorzystany został potencjał rafinerii w ramach całej Grupy Orlen. Aby zaspokoić zapotrzebowanie na polskim rynku, PKN Orlen zwiększył import paliw z litewskich Możejek, co przełożyło się na wyniki tej rafinerii
– zaznaczyła spółka.
PKN Orlen zwrócił przy tym uwagę, że „trwają prace nad kolejnymi przepisami, które umożliwią dalsze zmniejszenie szarej strefy”.
Spółka liczy na pozytywny efekt wdrożenia we wrześniu br. pakietu opałowego ograniczającego nielegalny handel olejem opałowym na polskim rynku
— podkreślił płocki koncern, przypominając, iż udział jego grupy kapitałowej w sprzedaży tego paliwa w 2018 r. wyniósł ponad 50 proc. Jak podała spółka, wstępne szacunki branży wskazują, że oszustwa podatkowe z tytułu nielegalnego handlu olejem opałowym mogą wynosić co najmniej 200 mln zł rocznie.
Jednocześnie PKN Orlen stwierdził, iż „branża boryka się także ze zjawiskiem nielegalnego wykorzystanie gazu płynnego LPG do celów grzewczych i dokonywania oszustw akcyzowych związanych z tym procederem”.
Luka w legalnej konsumpcji autogazu może wynosić nawet 500 tys. ton gazu rocznie. Udział szarej strefy w tym obszarze szacowany jest na kilkaset milionów złotych rocznie
– podał płocki koncern.
Dodał, iż „problem rozwiązać ma rozszerzenie od 1 grudnia br. monitoringu dostaw gazu płynnego LPG na stacje paliw w ramach systemu SENT”.
PKN Orlen wspomniał również, że „rząd zamierza także uporządkować rynek smarów w Polsce oraz gospodarkę olejami odpadowymi powstającymi z eksploatacyjnego zużywania się smarów”.
Obecnie są one nielegalnie spalane, a powinny zostać poddane procesom odzysku i recyklingu. Szara strefa w tym obszarze znacznie ogranicza wyniki takich firm, jak PKN Orlen
— podkreślił płocki koncern.
Jak wskazał, „odpowiedzią rządu będzie pakiet smarowy”.
Na jego wprowadzeniu zyska nie tylko spółka, ale też budżet państwa i środowisko naturalne, ponieważ przepisy te wpisują się w rządowy program „Czyste Powietrze”
– zaznaczył PKN Orlen.
CZYTAJ WIĘCEJ o Forum w Krynicy
mly/PAP
-
Wyjątkowy PREZENT dla prenumeratorów!
Super oferta dla czytelników tygodnika „Sieci”! Zamów i opłać roczną prenumeratę pakietu: tygodnik „Sieci” i miesięcznik „wSieci Historii”, a książkę Agnieszki Lewandowskiej-Kąkol pt.”Złota epopeja” otrzymasz GRATIS!
W prenumeracie nawet do 30% taniej! Pospiesz się!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/462388-obajtek-walka-z-szara-strefa-przynosi-efekty