W samym panelu, obok prezesów takich firm jak PZU czy Pekao SA, wzięli udział właśnie prezesi małych firm rodzinnych, którzy formułowali konkretne postulaty pod adresem rządu.
Zbigniew Mróz, prezes firmy Pro Produkcja apelował o stabilność prawa dla przedsiębiorców. Dariusz Warowny, prezes firmy piekarniczej Piekarnia Warowny z województwa lubelskiego zwracał uwagę na ciągle złą infrastrukturę drogową, jeśli chodzi o drogi lokalne. Właśnie to, jak mówił, najbardziej hamuje ekspansję rynkową jego firmy.
Dodał, że - jego zdaniem - pomysł, aby na drogi lokalne przeznaczyć specjalną opłatę paliwową, z czego większość parlamentarna niedawno się wycofała, nie był złym pomysłem. Podobnie jak kontrowersyjny pomysł zakazu handlu w niedziele, co - takim firmom jak jego - zapewniłoby przynajmniej jeden wolny od pracy dzień w tygodniu.
Paweł Jarzyński, prezes zarządu firmy Jawar mówił natomiast o bardzo długim procesie inwestycyjnym, gdy np. na decyzje środowiskowe przy planowanych inwestycjach trzeba czekać latami. Mówił też o niedoborze szkół zawodowych, co powoduje, że w takich zawodach jak ślusarz czy spawacz koszty kształcenia zawodowego spadają na firmy, podczas gdy powinno to być zadaniem państwa.
Apelował też, by rząd wprowadził stały mechanizm konsultacji tworzonego prawa z tzw. małym biznesem.
Kierujący Pekao SA Michał Krupiński zapewniał z kolei, że jego bank zamierza teraz skoncentrować się na finansowaniu małych i średnich polskich firm, bo to nie tylko ma ogromny sens biznesowy, ale i służy polskiej gospodarce. Nie tylko pozwala bowiem zapewniać stabilne finansowanie w warunkach kryzysu, ale też umożliwia lepszą ekspansję zagraniczną polskich małych firm. Z tego punktu widzenia, mówił Krupiński, ważny był niedawny proces „repolonizacji” Pekao SA.
Prezes PZU SA Paweł Surówka podkreślał z kolei, że małe i średnie firmy to segment, w którym PZU SA może się biznesowo rozwijać i zdobywać nowe obszary, a nie tylko bronić obecnej pozycji. Zwracał uwagę, że zadaniem dużych polskich firm powinno być wspieranie małego biznesu, by ułatwiać mu np. ekspansję zagraniczną. PZU, jak mówił, może to robić np. oferując pakiety ubezpieczeniowe dla pracowników, które będą ich bardziej wiązać z pracodawcami. To w dzisiejszych warunkach, gdy dobrych pracowników znaleźć jest czasem trudno, może być dla małych firm istotne - mówił.
Na zakończenie panelu premier Beata Szydło powiedziała, że obecny na sali minister Henryk Kowalczyk „zanotował wszystko”, co mówili przedsiębiorcy. Ze swej strony obiecała, że jak najszybciej zostanie zrealizowany postulat konsultacji z małymi i średnimi firmami podejmowanych przez rząd decyzji i stworzenia stałego forum takich konsultacji. Zwracała uwagę, że PiS zapowiadał to już w kampanii wyborczej.
To jest ten moment, by to zrealizować
— powiedziała premier.
CZYTAJ WIĘCEJ: Zapowiedź ambitnego planu Ministerstwa Rozwoju! Wicepremier Morawiecki: „Cała Polska ma być strefą inwestycyjną”
ak/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
W samym panelu, obok prezesów takich firm jak PZU czy Pekao SA, wzięli udział właśnie prezesi małych firm rodzinnych, którzy formułowali konkretne postulaty pod adresem rządu.
Zbigniew Mróz, prezes firmy Pro Produkcja apelował o stabilność prawa dla przedsiębiorców. Dariusz Warowny, prezes firmy piekarniczej Piekarnia Warowny z województwa lubelskiego zwracał uwagę na ciągle złą infrastrukturę drogową, jeśli chodzi o drogi lokalne. Właśnie to, jak mówił, najbardziej hamuje ekspansję rynkową jego firmy.
Dodał, że - jego zdaniem - pomysł, aby na drogi lokalne przeznaczyć specjalną opłatę paliwową, z czego większość parlamentarna niedawno się wycofała, nie był złym pomysłem. Podobnie jak kontrowersyjny pomysł zakazu handlu w niedziele, co - takim firmom jak jego - zapewniłoby przynajmniej jeden wolny od pracy dzień w tygodniu.
Paweł Jarzyński, prezes zarządu firmy Jawar mówił natomiast o bardzo długim procesie inwestycyjnym, gdy np. na decyzje środowiskowe przy planowanych inwestycjach trzeba czekać latami. Mówił też o niedoborze szkół zawodowych, co powoduje, że w takich zawodach jak ślusarz czy spawacz koszty kształcenia zawodowego spadają na firmy, podczas gdy powinno to być zadaniem państwa.
Apelował też, by rząd wprowadził stały mechanizm konsultacji tworzonego prawa z tzw. małym biznesem.
Kierujący Pekao SA Michał Krupiński zapewniał z kolei, że jego bank zamierza teraz skoncentrować się na finansowaniu małych i średnich polskich firm, bo to nie tylko ma ogromny sens biznesowy, ale i służy polskiej gospodarce. Nie tylko pozwala bowiem zapewniać stabilne finansowanie w warunkach kryzysu, ale też umożliwia lepszą ekspansję zagraniczną polskich małych firm. Z tego punktu widzenia, mówił Krupiński, ważny był niedawny proces „repolonizacji” Pekao SA.
Prezes PZU SA Paweł Surówka podkreślał z kolei, że małe i średnie firmy to segment, w którym PZU SA może się biznesowo rozwijać i zdobywać nowe obszary, a nie tylko bronić obecnej pozycji. Zwracał uwagę, że zadaniem dużych polskich firm powinno być wspieranie małego biznesu, by ułatwiać mu np. ekspansję zagraniczną. PZU, jak mówił, może to robić np. oferując pakiety ubezpieczeniowe dla pracowników, które będą ich bardziej wiązać z pracodawcami. To w dzisiejszych warunkach, gdy dobrych pracowników znaleźć jest czasem trudno, może być dla małych firm istotne - mówił.
Na zakończenie panelu premier Beata Szydło powiedziała, że obecny na sali minister Henryk Kowalczyk „zanotował wszystko”, co mówili przedsiębiorcy. Ze swej strony obiecała, że jak najszybciej zostanie zrealizowany postulat konsultacji z małymi i średnimi firmami podejmowanych przez rząd decyzji i stworzenia stałego forum takich konsultacji. Zwracała uwagę, że PiS zapowiadał to już w kampanii wyborczej.
To jest ten moment, by to zrealizować
— powiedziała premier.
CZYTAJ WIĘCEJ: Zapowiedź ambitnego planu Ministerstwa Rozwoju! Wicepremier Morawiecki: „Cała Polska ma być strefą inwestycyjną”
ak/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/356550-szefowa-rzadu-docenia-polskie-firmy-rodzinne-ich-rozwoj-jest-wazny-dla-mnie-a-przede-wszystkim-jest-potrzebny-polsce?strona=2