12 września Związek Sadowników RP organizuje demonstrację w Warszawie. Związek zaapelował również do sadowników, aby wstrzymali się od sprzedaży jabłek przemysłowych.

Powodem protestu są niskie ceny skupu jabłek przemysłowych. Przetwórcy proponują sadownikom 15 gr za kilogram jabłek przemysłowych. Jest to nieopłacalna cena dla sadowników, minimalna cena jabłek przemysłowych w skupie powinna wynosić 35 groszy. Jeżeli ceny utrzymają się na tak niskim poziomie może to oznaczać bankructwo wielu gospodarstw.

Polscy sadownicy, jako pierwsi zostali dotknięci skutkami trwającego od 2014 roku rosyjskiego embarga. Wiosna bieżącego roku dla wielu sadowników była szczególnie niekorzystna

— czytamy w oświadczeniu ZSRP.

Oprócz rosyjskiego embarga, sadownictwo w wielu regionach Polski tysiące hektarów upraw sadowniczych dotknęła również klęska gradu.Ciężka sytuacja sadowników jest wykorzystywana przez przetwórców.

Mimo naszych ogromnych wysiłków i podejmowanych działań od kilku miesięcy wciąż utrzymuje się bardzo trudna sytuacja na rynku owoców - zarówno deserowych, jak i tych do przerobu. Patową koniunkturę pogłębia również brak płatności z mechanizmu wycofywania owoców

— ocenia ZSRP i apeluje do Rady Ministrów o podjęcie szybkich i zdecydowanych działań w sprawie polskiego sadownictwa na szczeblu krajowym i unijnym.

Polska jest jednym z czołowych producentów jabłek na świecie.

TVP Info/grojec24.net/ems