Macierewicz: PO jest przerażona swoimi kłamstwami na temat dramatu smoleńskiego. Szuka ratunku w zwiększaniu agresji

Fot. PAP/Leszek Szymański
Fot. PAP/Leszek Szymański

Platforma Obywatelska wzywa prokuraturę, by wszczęła śledztwo wobec polityków PiS. Zdaniem posłów PO PiS nawołuje do wojny z Rosją oraz oskarża najważniejszych polskich przedstawicieli o przygotowanie zamachu na Tupolewa, który uległ katastrofie w Smoleńsku. Jak zwykle najzacieklej atakowanym jest poseł Antoni Macierewicz.

PO przywołuje m.in. niedzielną wypowiedź Antoniego Macierewicza z Krosna (cytowaną w mediach). Macierewicz mówił wtedy, odnosząc się do katastrofy smoleńskiej:

"Czymże innym jest sytuacja, w której ginie cała elita, w której odcięta zostaje głowa narodu? To jest wypowiedzenie wojny, nawet, jeżeli kolejny atak będzie odłożony o rok, dwa, pięć, to trzeba sobie zdawać sprawę - to jest wypowiedzenie wojny".

Ostatnie pomysły polityków PO dla portali wPolityce.pl i Stefczyk.info komentuje Antoni Macierewicz:

To jest szaleństwo ze strony Platformy Obywatelskiej. Ona jest tak przerażona kłamstwami, jakie sformułowała na temat dramatu smoleńskiego, że szuka ratunku w zwiększaniu agresywnego tonu. To nie ma nic wspólnego z prawdą.

Prawdą jest natomiast, że nastąpił atak na poczucie patriotyzmu, na naszą tożsamość, na samopoczucie bezpieczeństwa narodowego po katastrofie. W niej zginęli wszyscy nieomal przywódcy, w tym szefowie wszystkich rodzajów sił zbrojnych, Prezydent, szef Sztabu Generalnego WP, szef BBN. W tej sytuacji atakowanie Prezydenta, mówienie, że ma krew na rękach, czy oskarżanie gen. Błasika, że doprowadził do tego dramatu, jest niebywałym atakiem na polskość i polskie poczucie bezpieczeństwa.

Próby polityków Platformy używania przeciwno nam słów, które sami powiedzieli, jest zupełnym szaleństwem i próbą zamieszania w głowach. To oni przez ubiegłe 1,5 roku nieustannie nas atakowali. To oni atakowali poczucie polskiego patriotyzmu, polskości i bezpieczeństwa państwa. To oni nie podjęli podstawowych działań po tej straszliwej katastrofie, które by gwarantowały i zabezpieczyły podstawowe funkcje bezpieczeństwa. To oni zaniedbani np. sprawę gwarancji, żeby wrak rządowego Tupolewa był terenem eksterytorialnym. To był ich obowiązek. Ich obowiązkiem było natychmiastowe przeprowadzenie wszelkich badań, wyjaśniających źródła tej tragedii. Zamiast tego zajęli się ukrywaniem prawdy o tym dramacie oraz atakowaniem Prezydenta RP i gen. Błasika. Ten zarzut im postawiłem i stawiam nadal.

Rzeczywiście istnieje natomiast potrzeba, żeby prokuratura zajęła się słowami nienawiści. Tymi słowami nienawiści, którymi obrzucany był śp. Prezydent, gen. Błasik i wszyscy, którzy próbują dojść do prawdy. Być może rzeczywiście najwyższy czas, żeby prokuratura zbadała, jak fałszowano działania, jak fałszowano badania tej katastrofy, żeby zbadała wreszcie np., dlaczego Jerzy Miller mówił, że otrzymał wierną kopię zapisu czarnych skrzynek, choć brakowało w niej kilkunastu sekund, dlaczego nieustannie fałszowano wyniki badań i dokumenty. To prokuratura powinna wyjaśnić natychmiast, ponieważ to jest źródłem tej mowy nienawiści, której używają funkcjonariusze Platformy Obywatelskiej.

Not. saż

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.